Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 13:19
Reklama
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Mimo dobrego początku wynik ten sam [GALERIA ZDJĘĆ]

Po raz piaty piłkarze Akademii Podlasia Biała Podlaska przegrali w Centralnej Lidze Juniorów U-17. Tym razem u siebie 1:3 z Stalą Rzeszów.
Mimo dobrego początku wynik ten sam [GALERIA ZDJĘĆ]

Autor: Gerard Maksymiuk

Podlasie Biała Podlaska – Stal Rzeszów 1:3 (1:1)

Bramki: Ostrowski 3 – Rączka 21, Rygiel 57, Żebrakowski 76

Podlasie: Czmielewski – Olszewski (46 Lewczuk), Dzierżanowski, Urbaniak-Jakubiec, Sosnowski (75 Ogrodziński), Stefaniuk (60 Selwanowicz), Twarowski (85 Hasiuk), Śnitko (60 Tokarski), Filozof (80 Kozłowski), Ostrowski (55 Wyrzykowski), Kondraszuk. 

Do Białej przyjechał wicelider i zapowiadało się, że o punkty będzie ciężko. Mimo to pierwsza akcja Podlasia zakończyła się bramką. Z prawej strony piłkę zagrał pod bramkę Kornel Olszewski. Dopadł do niej Marcel Ostrowski i umieścił w siatce. W 19 minucie z dystansu minimalnie niecelnie strzelił Hubert Stefaniuk. W 27 minucie Kacper Kondraszuk wyszedł sam na sam z bramkarzem gości ale nie potrafił go pokonać. Pięć minut później Stal miała rzut wolny. Strzał z 20 metrów wylądował na boczek siatce bramki Podlasia. Chwilę później po błędach w defensywie padła bramka wyrównująca. W odpowiedzi w dobrej sytuacji Kapcer Śnitko strzelił ponad bramka. Tuz przed końcem pierwszej połowy było gorąca od bramką gospodarzy. Na szczęście świetnie zachował się Filip Czmielewski broniąc, a po chwili obrońca który zablokował strzał. W drugiej połowie był otwarty i wyrównany mecz. Obie ekipy stwarzały sobie sytuacje bramkowe z tą różnicą, że Stal je wykorzystywała, a gospodarze nie. Stąd ostatecznie ekipa z Rzeszowa wygrała 3:1. Za tydzień w niedzielę białczanie jadą do stolicy gdzie o godzinie 15 zmierzą się z miejscowym Talentem. 

Miłosz Storto, trener AP Podlasie Biała Podlaska

Chcieliśmy za wszelką cenę złapać dziś jakiekolwiek punkty i zaczęliśmy wręcz znakomicie. Po dograniu Kornela Olszewskiego wynik już w 3 minucie otworzył Marcel Ostrowski. Mieliśmy duży kryzys pod koniec pierwszej połowy. Mimo straconej bramki dobrze weszliśmy w drugą połowę spotkania. Graliśmy wyrównany mecz co w perspektywie ostatnich naszych występów jest dużym plusem i wierzę, że punkty przyjdą. Praca jaką wykonują chłopaki obroni się bardzo szybko. 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama