Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:14
Reklama
Reklama
Reklama
“Biegnijmy razem-nie przeciw sobie”

Pobiegli by pomagać pokrzywdzonym [GALERIA ZDJĘĆ]

Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego wzięli udział w biegu “Biegnijmy razem-nie przeciw sobie” zorganizowanym z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Przemocy. O przebieg wydarzenia zadbał zespół interdyscyplinarny działający przy Urzędzie Miasta Międzyrzec Podlaski.
Pobiegli by pomagać pokrzywdzonym [GALERIA ZDJĘĆ]
Bieg został zorganizowany w Międzynarodowym Dniu Bez Przemocy

Autor: Waldemar Pepa

- Działamy, starając się przeciwdziałać przemocy domowej. To temat bardzo poważny, a formy działalności mogą być różne - czasami trudne, czasami proste, ale mające na celu dotarcie do mieszkańców. Zespół interdyscyplinarny liczy dziewięciu członków. Są to przedstawiciele różnych jednostek: Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, komisariatu policji w Międzyrzecu, służby zdrowia, oświaty oraz organizacji pozarządowych - mówi Anita Sanecka, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego w Międzyrzecu Podlaskim.

Obejrzyj galerię zdjęć z wydarzenia:

Dodaje, że podczas  spotkań zespołu interdyscyplinarnego, odbywających się co dwa miesiące, podejmowane są również działania profilaktyczne, edukacyjne i zdrowotne. Jednym z nich jest bieg organizowany 2 października, w Międzynarodowym Dniu Bez Przemocy. - To nie jest zakończenie, lecz część całorocznych działań naszego zespołu. Wcześniej ogłosiliśmy konkurs na plakat promujący bieg pod hasłem „Biegnijmy razem, nie przeciw sobie” - mówi Anita Sanecka.

Przemoc w rodzinie to temat bardzo trudny. - W Międzyrzecu jest to problem zauważalny, choć nie bardzo rozprzestrzeniony. Ludzie często nie mówią o tym, boją się, wstydzą. Zazwyczaj o przemocy dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy interweniuje policja, a to już moment, gdy sytuacja jest zaawansowana - zauważa Anita Sanecka.

Dlatego zespół stara się edukować, informować, gdzie można szukać pomocy. - W Międzyrzecu nie ma obecnie lokalnego punktu przeciwdziałania przemocy - taki punkt kiedyś istniał, teraz funkcjonują one przy sądach. My jednak wciąż, własnymi siłami, staramy się wspierać i informować mieszkańców, jak reagować i gdzie się zgłaszać - wskazuje.

Zespół interdyscyplinarny działa z ramienia burmistrza miasta. Powstał na bazie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Siedzibę ma w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. 

- Można nas znaleźć w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, na komisariacie policji, w Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej oraz w Stowarzyszeniu Elementum. Mamy też przedstawicieli w oświacie - w Zespole Placówek Oświatowych nr 3 oraz w Zespole Szkół Technicznych - informuje Anita Sanecka.

Bieg to wydarzenie symboliczne, nie wyścigi. - Trasa ma około 2 kilometrów.  Bieg poprzedziła rozgrzewka przygotowana przez dzieci ze świetlicy środowiskowej, a następnie odbył się start biegu. Frekwencja była bardzo dobra jak na środek tygodnia - zostało zarejestrowanych około 80 uczestników. Uczestniczyły w biegu również dzieci ze świetlicy oraz całe rodziny, które również dołączyły do wydarzenia - mówi Anita Sanecka.

- Przemoc, która funkcjonuje w każdym społeczeństwie, także w Międzyrzecu Podlaskim, jest ogromnym problemem, tym bardziej że bardzo często jest problemem utajonym. Ten bieg miał pokazać, że razem jesteśmy silniejsi. Bieg miał też na celu uświadomić, że nie powinniśmy bać się reagować w sytuacjach, gdy wiemy, że komuś dzieje się krzywda. Bardzo często odwracamy wtedy wzrok, ale dobrze by było, gdyby nasze międzyrzeckie społeczeństwo tych oczu nie odwracało - wskazuje burmistrz Paweł Łysańczuk.

Każdy przypadek przemocy jest tak samo ważny i wymaga takiej samej opieki, choć powody przemocy bywają różne - czy to fizycznej, psychicznej, czy innego rodzaju. - Zawsze powinniśmy piętnować nie osobę skrzywdzoną, lecz tę, która wyrządza zło. Ten bieg był po to, by pokazać, że w naszym mieście potrafimy działać razem i że nie zapominamy o tych słabszych, o ludziach, którzy często boją się odezwać i przyznać, że potrzebują pomocy - zauważa na koniec burmistrz.

CZYTAJ TEŻ: 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama