Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:23
Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie letnie godziny

Dziś śpimy godzinę dłużej. Tej nocy zmieniamy czas na zimowy

Dzisiejszej nocy przejdziemy z czasu letniego na zimowy, zyskując tym samym dodatkową godzinę snu. Choć to rytuał znany od dziesięcioleci, jego sens od dawna budzi pytania.
Dziś śpimy godzinę dłużej. Tej nocy zmieniamy czas na zimowy
Na czas letni wrócimy dopiero w marcu

Źródło: Freepik

W nocy z soboty na niedzielę, z 25 na 26 października, po raz kolejny cofniemy zegarki z godziny 3.00 na 2.00. Oznacza to, że pośpimy godzinę dłużej, a Polska – podobnie jak większość krajów Europy – przejdzie z czasu letniego na zimowy, czyli środkowoeuropejski (CET). Choć dla wielu to drobiazg, zmiana czasu ma długą historię i wciąż budzi kontrowersje.

Skąd wzięła się zmiana czasu?

Pomysł wprowadzania dwóch systemów godzinowych – letniego i zimowego – narodził się ponad sto lat temu. Po raz pierwszy zastosowano go w czasie I wojny światowej, głównie w Niemczech i Wielkiej Brytanii, aby oszczędzać węgiel i energię elektryczną. W Polsce systematycznie wrócono do tego rozwiązania w latach 70., w czasie kryzysu energetycznego. Wtedy argument był prosty – dłuższe korzystanie ze światła dziennego miało ograniczyć zużycie prądu.

Z czasem jednak technologia i styl życia zmieniły się na tyle, że oszczędności energii stały się znikome. Dziś większość ekspertów przyznaje, że bilans korzyści i strat jest co najmniej wątpliwy. Obecnie Polska stosuje zmianę czasu na podstawie rozporządzenia Unii Europejskiej. W 2019 roku Komisja Europejska zapowiedziała koniec zmian czasu, ale pandemia i brak jednomyślności między państwami członkowskimi spowodowały, że temat utknął w martwym punkcie. Część krajów wolałaby na stałe pozostać przy czasie letnim, inne – jak Polska – przy zimowym. Dopóki nie ma wspólnej decyzji, zegarki będziemy przestawiać dalej.

Kiedy znów przestawimy zegarki?

Na czas letni wrócimy 29 marca 2026 roku. Wtedy zegary przesuniemy z 2.00 na 3.00, tym razem tracąc godzinę snu. Do tego czasu obowiązywać będzie czas środkowoeuropejski – czyli tzw. zimowy – ten sam, który stosują m.in. Niemcy, Czechy i Węgry.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama