Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:14
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Piłka nożna

Odczarowali własny stadion [GALERIA ZDJĘĆ]

Podlasie Biała Podlaska pokonało Spartę Kazimierza Wielka 2:0 i przerwało swoje złe passy na własnym boisku.
Odczarowali własny stadion [GALERIA ZDJĘĆ]

Autor: Gerard Maksymiuk

Podlasie Biała Podlaska - Sparta Kazimierza Wielka 2:0 (0:0)

Bramki: Wnuk 60, Kosieradzki 76

Podlasie: Jeż - Dmitruk, Konaszewski, Mikołajewski, Orzechowski (88 Twarowski), Horzhui, Jakobczyk (70 Dobruk) Maluga (88 Oremczuk), Wnuk (82 Grochowski), Mroz (46 Andrzejuk), Kosieradzki.

Sparta: Hamelka - Arkhipau, Wibson, Kocel, Maderek, Lusiusz, Świetochowski (66 Iżewski), Stanek, Bajorek (66 Krawiec), Szelągowski, Pestka.

Żółte kartki: Konaszewski - Arhkipau

Sobotnim rywalom Podlasia nie wiedzie się nie tylko sportowo – zajmują ostatnie miejsce w tabeli, ale także finansowo. Firma obecnego prezesa klubu, Grzegorza Domagały, Carex wycofała się ze sponsorowania zespołu. Za kilka dni ma się odbyć walne zebranie, podczas którego prezes ma złożyć rezygnację z pracy w klubie. Sytuacja jest nieciekawa. Mimo to piłkarze Sparty grają i przyjechali do Białej. 

Pierwszą groźną akcję w 8. minucie przeprowadzili goście. Oskar Jeż minął się z piłką, ale żaden z zawodników Sparty nie był w stanie wbić jej do pustej bramki. W odpowiedzi Jak Mróz strzelił ponad bramką. W 17. minucie Mróz wypuścił sam na sam z bramkarzem gości Kacpra Jakóbczyka, który niestety przestrzelił w znakomitej sytuacji. Sześć minut później z bliska głową uderzał Karol Stanek, na szczęście ponad bramką. W odpowiedzi Jarosław Kosieradzki również głową przeniósł piłkę nad poprzeczkę.

W 31. minucie na strzał z około osiemnastu metrów zdecydował się Bartosz Bajorek, ale strzelił lekko i Jeż bez problemów złapał piłkę. Cztery minuty później Dominik Maluga miał przed sobą pustą bramkę. Rzucił się szczupakiem, ale zagrana przez niego piłka głową minęła słupek po zewnętrznej stronie. Chwilę później strzał Maksyma Horzhuia obronił Artsiom Hamelka. W 42. minucie z rzutu wolnego uderzał Daniel Szelągowski. Piłkę na raty złapał bialski bramkarz.

Druga połowa zaczęła się od zamieszania w polu karnym Podlasia. Najbardziej czujny w tej sytuacji okazał się Jeż i na raty zażegnał niebezpieczeństwo. W 59. minucie z około dwudziestu metrów strzelał Kosieradzki – wysoko nad bramką. Po chwili z prawej strony uderzał Maluga, również niecelnie. W 60. minucie z woleja precyzyjnie uderzył Adrian Wnuk i dał prowadzenie Podlasiu. Po chwili sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Wnuk, ale zbyt daleko wypuścił piłkę i przejął ją bramkarz. Niedługo później Maluga dograł w pole karne  do Kosieradzkiego, a ten skierował futbolówkę do pustej bramki.

W 82. minucie Horzhui zagrał efektownie w pole karne. Do piłki dopadł Marcel Dobruk, ale jego strzał minął światło bramki. Po chwili strzelał Michał Grochowski – również minimalnie chybił. W 86. minucie po rzucie rożnym Eryk Mikołajewski zagrał piłkę głową, ale ta trafiła tylko w poprzeczkę. Sędzia doliczył pięć minut do regulaminowego czasu gry. W tym czasie nie wydarzyło się nic, co mogłoby zmienić wynik spotkania.

Podlasie przerwało złą passę i wygrało na własnym stadionie po czterech meczach bez wygranej i trzech porażkach z rzędu.

Maciej Oleksiuk, trener Podlasia Biała Podlaska

Ja wiedziałem, że czeka nas niełatwy mecz. Sparta przyjechała do nas mocno zmotywowana. Chcieli sprawić niespodziankę i prezent dla odchodzącego zarządu i prezesa. Podeszliśmy do tego meczu dobrze. Byliśmy skoncentrowani i zdeterminowani. Wygraliśmy, ale rywale postawili nam ciężkie warunki. Mamy dwadzieścia trzy punkty i pracujemy oraz gramy dalej po kolejne zwycięstwa. Mamy szeroką kadrę może zagrać praktycznie w dowolnym zestawieniu rywalom jest ciężko dobrać taktykę pod naszą grę. Do tego co raz więcej młodych zawodników pojawia się no boisku, dziś było w końcówce czterech juniorów na boisku. To nas cieszy i taką drogą chcemy iść dalej. 

Adrian Wnuk, piłkarz Podlasia Biała Podlaska. 

- Najważniejsze było wygrać i przerwać złą passę. Pokazać dobrą grą przed własną publicznością co ostatnio nam się nie zbyt udawało. Cieszę się, że w składzie jest co raz więcej młodych graczy. Ja dostaje więcej szans na grę i jestem zdrowy, a brak kontuzji to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Za tydzień jedziemy do Kraśnika by powalczyć o komplet punktów. 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

por. Nos 29.10.2025 13:38
Pogoń Siedlce gra w I lidze , Górnik Łęczna też gra w I lidze a grał w ekstraklasie , Jagielonia Białystok była mistrzem Polski i gra w europejskich pucharach . Na około wszyscy grają w ekstraklasie lub I lidze a Podlasie klepie gałę w najniższszych ligach od 50 czy 100 lat . Już klub z miasta Piszczac jest lepszy . Lutnia Piszczac 3 razy z rzędu wygrała ligę czyli to już tak jakby w I lidze grali .

por. Nos 29.10.2025 10:27
Nawet szans nie mają na ekstraklasę lub 1 ligę . Niech dalej grają na klepisku w okręgówce he he he

Rysiek 29.10.2025 09:11
Maciek poukładał ten zespoł mimo duzych osłabień i gra nie gorzej niż dream team za renkowskiego. Co do Artura jego KSZO ma dokładnie takie same kłopoty co pod jega wodza Podlasie. To nie przypadek.

por. Nos 29.10.2025 09:33
Rysiek 29.10.2025 09:11
Maciek poukładał ten zespoł mimo duzych osłabień i gra nie gorzej niż dream team za renkowskiego. Co do Artura jego KSZO ma dokładnie takie same kłopoty co pod jega wodza Podlasie. To nie przypadek.
Te same kłopoty, czyli serie frajerskich remisów i porażek mimo drużyny na awans lub co najmniej pierwszą trójkę. Dobrze, że tego bajeranta odpalono z Podlasia.

Oby więcej takich meczów u siebie... 27.10.2025 16:10
Gra typowo ,,podlaska,, , różnica jest w tym czy strzelają bramki czy też nie, a jak strzelają - a w przekroju rundy strzelają całkiem dobrze - to punktów raczej nie tracą... i drugi w rundzie mecz na zero z tyłu, defensywa i ,, szczęście,, szacun. A Kraśnik wcale nie słaby jest...

kibic 27.10.2025 21:46
Klasyczne męczenie buły, ale 3 pkt są...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama