Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 08:16
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Dojechał do celu, ale z przygodami

"Zamiłowanie do wygody mamy we krwi" – takim hasłem witają pasażerów Polskie Koleje Państwowe Intercity na swej stronie internetowej. Obiecują komfortową podróż oraz szybkie pokonanie trasy. Jak ma się to do rzeczywistości? – pyta jeden z klientów spółki.
Biała Podlaska: Dojechał do celu, ale z przygodami

Pan Franciszek zgłosił się do naszej redakcji, zaniepokojony tym, co zaobserwował podczas podróży z Warszawy Wschodniej do Białej Podlaskiej. – Kiedy wysiadłem z pociągu i ochłonąłem, zacząłem zadawać sobie pytania, za co tak naprawdę kolejom płaci klient – mówi niezadowolony pasażer.

Mężczyzna wracał do Białej Podlaskiej, w piątek, 25 maja. Skusiła go obietnica większego komfortu podróży niż w busie. Na peronie pojawił się 18.10.  – Do 18.21, kiedy to według planu miał odjeżdżać pociąg, nie było żadnej informacji z megafonu o opóźnieniu. Po 2 minutach podano informację, że pociąg opóźni się o 10 minut, a po upływie tego czasu o kolejne 10 minut, następnie 5. Słyszalność komunikatów była słaba, gdyż przewyższał ją odgłos jadących pociągów oraz ciągniętych walizek – relacjonuje mężczyzna. Musiał więc odstać swoje, na pociąg czekały tłumy, panował ścisk.

O tę i pozostałe kwestie spytaliśmy rzecznika PKP Intercity S.A. Agnieszkę Serbeńską: – Opóźnienie wynikało ze skomunikowania pociągu ze składem Pendolino z Wrocławia, którym podróżowały również osoby mające stację końcową w Białej Podlaskiej i miały przesiadkę w Warszawie. Ponieważ tego dnia pociąg TLK Niemcewicz był ostatnim w tym kierunku, podjęto decyzję o skomunikowaniu i około 20-minutowym oczekiwaniu na pasażerów Pendolino, by umożliwić im dojazd do domu.

Cały artykuł przeczytacie w jutrzejszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 25/2018

Justyna Lesiuk-Klujewska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Janek 19.06.2018 07:01
Piszą wszędzie,że możliwe są opóźnienia w związku z remontami torów i trakcji. Chcemy mieć lepsze tory to musimy to zaakceptować. Ot cała filozofia sowa.

sowa 18.06.2018 13:13
do ja67: to może wytłumacz geniuszu po co jest rozkład jazdy?

Ja67 19.06.2018 20:08
Czyli także przesiadki w samolotach nie mogą być elastyczne? Tam też jest rozkład....

Ja67 18.06.2018 10:14
Co to za przygoda? To że pociąg czeka na inny jest tylko na plus. Ciekawe co by gość powiedział gdyby on jechał z Wrocławia a połączenie do Białej by uciekło? Noc na "wschodnim" to byłaby przygoda...

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama