Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 04:38
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: W Nazarecie Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami

O uśmiechu Maryi, szyfrze jakim posługiwała się w kontaktach z Jezusem, a także duchowym SPA, z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem rozmawia Anna Chodyka.
Biała Podlaska: W Nazarecie Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami

Czy Matka Boża przeżywała trudności w wierze?

- Uważam, że monotonia była dla niej najniebezpieczniejsza. Człowieka można złamać na różne sposoby, psychicznie, fizycznie, ale można też przez monotonię. Jak Sowieci i Niemcy przesłuchiwali więźniów? Sadzali i wypytywali: imię nazwisko, przydział wojskowy, jakie masz wykształcenie. A po chwili przychodził następny przesłuchujący pytał o to samo. Jeńcy, męczeni w ten sposób godzinami, w końcu nie wyrabiali psychicznie. Maryja miała dwadzieścia kilka lat, kiedy Jezus dorastał, ale nic się nie działo, nie było żadnych wielkich cudów. Ot zwykłe życie, chodzą z Józefem rąbać drewno. Mijają kolejne lata, nic się nie dzieje. Jan Chrzciciel ma uczniów, a tu dalej nic. Maryja myślała: - Czy Zwiastowanie mi się przyśniło? Czy może mi się zdawało? Aż w końcu doczekała się.

Jak księdza zdaniem mógł wyglądać dom Maryi, Jezusa i Józefa w Nazarecie?

- To był dom, w którym Przenajświętszy Sakrament biegał między garnkami. Kiedyś, w jednej z warszawskich parafii był starszy ksiądz, który miał swoje owieczki, starszych ludzi, do których chodził, ale wstydził się prosić o eucharystię z tabernakulum, więc zasłaniał się i chował hostie do serwetki, którą wkładał do kieszeni i szedł na obiad. Ksiądz proboszcz to wszystko widział, ale nie chciał go denerwować, tylko przy posiłku mówił: " Proszę księży! Uwaga! Pan Jezus przy stole". Może w domu Nazarecie było tak: Pan Jezus się budzi, a Maryja wtedy mówiła: - Domie złoty chcesz jajecznicę? A on odpowiadał: - Królowo nieba, jasne, że chcę! Żartuję, ale trzeba powiedzieć, że oni normalnie żyli.

Wywiad zawdzięczamy Bialskiemu Towarzystwu Biznesowemu, które zorganizowało spotkanie z księdzem Pawlukiewiczem w Pałacu Cieleśnica. 

Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 25/2018


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Matka siedzi z tyłu, a jakiś KONKRET?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 14:51Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czy ty ty?Treść komentarza: Czy ty normalny jesteś? Jakby tam było przedszkole? Albo Twoja Matka szła?Data dodania komentarza: 01.05.2024, 22:22Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowało
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama