Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 04:58
Reklama
Reklama
Reklama
40-latek z gminy Sosnowica oszukany w sieci

Stracił ponad 65 tys. zł na fałszywych inwestycjach

40-letni mieszkaniec gminy Sosnowica padł ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Mężczyzna stracił ponad 65 tysięcy złotych po tym, jak uwierzył w ofertę szybkiego zysku na giełdzie walut i metalach szlachetnych. Środki przelane na platformę maklerską zostały zablokowane, a pozorne „doradztwo” okazało się elementem profesjonalnie przygotowanego oszustwa.
Stracił ponad 65 tys. zł na fałszywych inwestycjach
Fałszywy doradca zapewnił, że odblokowanie nastąpi po kolejnej wpłacie – tym razem 30 tysięcy złotych. 40-latek dokonał drugiego przelewu, lecz nie otrzymał dostępu do pieniędzy

Źródło: Pixabay

Do kontaktu z fałszywymi maklerami doszło po tym, jak mężczyzna natrafił w internecie na reklamę zachęcającą do inwestycji walutowych. Wypełnił formularz, a wkrótce potem odezwała się do niego kobieta, informując o przydzieleniu doradcy oraz konieczności wniesienia opłaty startowej. Kilka minut później zadzwonił „makler”, który instruował pokrzywdzonego krok po kroku: polecił założyć konto inwestycyjne, pobrać aplikację i dokonać pierwszych transakcji.

Początkowe niewielkie zyski miały uwiarygodnić platformę. Następnie mężczyzna został namówiony do rozszerzenia inwestycji o metale szlachetne. Wykonał przelew na 35 tysięcy złotych, które przewalutowano na dolary. Gdy zauważył gwałtowny wzrost wartości akcji i próbował wypłacić środki, okazało się, że są zablokowane. Doradca zapewnił, że odblokowanie nastąpi po kolejnej wpłacie – tym razem 30 tysięcy złotych. 40-latek dokonał drugiego przelewu, lecz nie otrzymał dostępu do pieniędzy.

Platforma pozostała nieaktywna mimo wielokrotnych prób wypłaty, a po stronie rzekomego maklera padały kolejne propozycje dodatkowych wpłat. Mężczyzna odmówił i dopiero wtedy uświadomił sobie, że został oszukany.

Stracił łącznie ponad 65 tysięcy złotych. Sprawę zgłosił policjantom z parczewskiej komendy, którzy prowadzą teraz postępowanie w tej sprawie.

CZYTAJ TEŻ:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama