Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 21:18
Reklama
Reklama

Franciszka Urszula z Wiśniowieckich (1705-1753) - Miłość "Rybeńki", cz. I

Franciszka Urszula urodziła się 13 lutego 1705 r. w Czartorysku na Wołyniu. Była jedynym dzieckiem Janusza Antoniego Wiśniowieckiego (1678-1741), kasztelana krakowskiego i jego drugiej żony Teofili z Leszczyńskich (1680-1757).
Franciszka Urszula z Wiśniowieckich (1705-1753) - Miłość "Rybeńki", cz. I

Wiśniowieccy, których włości sąsiadowały z Dzikimi Polami, utrzymywali dobre stosunki z Kozakami. Zapewne z tego też powodu na ojca chrzestnego swojej córki wybrali hetmana kozackiego, słynnego Iwana Mazepę. Chrzest dziewczynki w obrządku katolickim odbył się w listopadzie 1705 r. Jako jedynaczka, Franciszka Urszula stawała się spadkobierczynią wielkiej fortuny po ojcu, gdyż przyszłym spadkiem po matce musiała się dzielić z przyrodnim rodzeństwem, dziećmi jej matki z pierwszego małżeństwa z Feliksem Konarzewskim. 

Nic zatem dziwnego, że już od bardzo wczesnej młodości o jej rękę zabiegało liczne grono konkurentów. Jednym z pierwszych kandydatów do małżeństwa z Franciszką Urszulą był Seweryn Rzewuski, syn hetmana Stanisława Rzewuskiego. Hetman pozostawał w dość zażyłych stosunkach z ojcem księżniczki, a zatem mógł liczyć na szczególne względy, zważywszy na przyjaźń swego ojca z przyszłym teściem. Sądząc z zachowanych listów, przynajmniej początkowo Franciszka Urszula zdawała się sprzyjać staraniom Seweryna. Z nieznanych nam jednak powodów wkrótce całkowicie zmieniła w tej sprawie zdanie i ostatecznie zdecydowanie odrzuciła konkury Rzewuskiego. Innym "poważnym" pretendentem do ręki młodziutkiej Wiśniowieckiej był siostrzeniec księcia Franciszka Rakoczego, hrabia Aspremont Rockheim. Księżniczka jednak bardzo niechętnie odniosła się do starań Rockheima, gdyż w ogóle nie brała pod uwagę wiązania się z jakimkolwiek cudzoziemcem.

Nie tylko olbrzymia fortuna, która stała za księżniczką Wiśniowiecką, sprawiała, że przyciągała ona liczne grono adoratorów. Powszechnie znana była jej wielka uroda, łagodny charakter i życzliwe usposobienie. Ponadto posiadała jeszcze jeden walor, zdecydowanie wyróżniający ją spośród innych panien z rodzin magnackich - była osobą inteligentną i wykształconą.

Całą historię przeczytacie w numerze 16/2018 Słowa Podlasia

Jerzy Flisiński


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama