Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:45
Reklama
Reklama
Reklama
Oszuści znów okradli chełmian

Lubelskie. Jeden sprzedawał opony, drugi ratował konto. Dwaj mieszkańcy Chełma stracili tysiące złotych

Wystarczył jeden telefon i chwila nieuwagi, by stracić pokaźne sumy pieniędzy. Do chełmskiej komendy zgłosiło się dwóch mężczyzn poszkodowanych przez cyberprzestępców.
Lubelskie. Jeden sprzedawał opony, drugi ratował konto. Dwaj mieszkańcy Chełma stracili tysiące złotych
Dwaj chełmianie stracili tysiące złotych...

Źródło: Wygenerowane przez AI

Metody działania oszustów ewoluują, ale ich cel pozostaje ten sam – szybkie przejęcie naszych oszczędności. Przekonali się o tym boleśnie dwaj mieszkańcy Chełma, którzy w środę (26 listopada) padli ofiarą manipulacji. W obu przypadkach kluczową rolę odegrał kontakt telefoniczny i presja czasu wywierana przez przestępców.

Link, który kosztował 10 tysięcy

Pierwszą ofiarą padł 51-letni mieszkaniec Chełma, który postanowił sprzedać niepotrzebny komplet opon samochodowych na portalu ogłoszeniowym. Reakcja potencjalnego kupca była błyskawiczna, co uśpiło czujność sprzedającego.

Oszust skontaktował się telefonicznie, deklarując chęć zakupu, a następnie przesłał link, który rzekomo miał służyć do potwierdzenia płatności. 51-latek kliknął w łącze i zalogował się do swojej bankowości internetowej. To był moment krytyczny. Zmanipulowany przez rozmówcę, wygenerował dwa kody BLIK i przekazał je oszustowi. Efekt był natychmiastowy – z jego konta zniknęło blisko 10 tysięcy złotych.

„Bezpieczny rachunek” okazał się pułapką

Tego samego dnia policjanci przyjęli zgłoszenie od 75-latka. Senior odebrał telefon z pytaniem o rzekomy wniosek o kartę płatniczą. Gdy zaprzeczył, rozmówca wypytał go o bank, w którym posiada rachunek. Chwilę później zadzwonił kolejny mężczyzna – tym razem podający się za pracownika właściwego banku.

Przestępca przekonał seniora, że jego oszczędności są zagrożone atakiem hakerskim. Jedynym ratunkiem miała być wypłata gotówki i wpłacenie jej na „bezpieczny rachunek techniczny”. 75-latek postąpił zgodnie z instrukcją: poszedł do banku, wypłacił pieniądze, a następnie wpłacił je we wskazanym wpłatomacie. W ten sposób on również stracił prawie 10 tysięcy złotych.

Policja apeluje o weryfikację

Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają, że pośpiech jest najgorszym doradcą w sprawach finansowych.

Pamiętajmy, aby wystawiając przedmioty na sprzedaż, zapoznać się dokładnie z regulaminem oraz informacjami, jak przebiega transakcja na danym portalu ogłoszeniowym. Nie klikajmy w linki, które otrzymujemy po wystawieniu przedmiotów oraz weryfikujmy osoby, które do nas dzwonią z chęcią ich nabycia. Również w przypadku, gdy ktoś kontaktuje się z nami, podając się za pracownika banku, zawsze weryfikujmy tożsamość takiej osoby. Rozłączmy taką rozmowę i sami skontaktujmy się bezpośrednio z bankiem – mówi nadkomisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Chełmscy policjanci prowadzą teraz czynności, mające na celu ustalenie tożsamości sprawców i odzyskanie skradzionych środków.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama