Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 22:31
Reklama
Reklama
Trwa zbiórka na leczenie Franka Guzika

Franek walczy o sprawność. Pomaga mu szkolna społeczność

Franek Guzik 16 grudnia skończył 12 lat. Z tej okazji można zrobić mu prezent i przekazać datek na leczenie chłopca. Trwa zbiórka, która ma na celu sfinansowanie operacji ortopedycznej Franka w Paley European Institute. Koszt to 300 tys. zł. Brakuje jeszcze 275 tys. zł. W pomoc włączyła się Społeczna Szkoła Podstawowa im. Henryka Sienkiewicza w Białej Podlaskiej organizując kiermasz.
Franek walczy o sprawność. Pomaga mu szkolna społeczność
Dwunastoletni Franek Guzik walczy o sprawność, ma w tym mu pomóc kosztowna operacja nóg. Potrzebne jest wsparcie ludzi dobrej woli

Autor: archiwum rodziny Guzików

W Społecznej Szkole Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza 16 i 17 grudnia odbył się kiermasz charytatywny, który połączył całą społeczność szkolną we wspólnym celu - pomocy uczniowi Franciszkowi Guzikowi. - Każdy zakup, każdy uśmiech i każdy gest wsparcia były wyrazem ogromnej solidarności i empatii. Cała kwota zebrana podczas kiermaszu zostanie przekazana na zbiórkę - na operację Franka. Dla niego jest to szansa na zdrowie i lepszą przyszłość, a dla nas wszystkich – dowód na to, jak wielką moc ma wspólne działanie - mówi Bożena Szyc dyrektor Społecznej Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza.

Wydarzenie pokazało, że szkoła to nie tylko miejsce nauki, ale przede wszystkim wspólnota ludzi o otwartych sercach. - Dzięki zaangażowaniu uczniów, nauczycieli oraz rodziców udało się stworzyć atmosferę pełną życzliwości i nadziei oraz zebrać 12 tys. zł. 

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli tę inicjatywę. Każda, nawet najmniejsza pomoc, ma ogromne znaczenie i przybliża nas do celu. To wydarzenie pokazało, że potrafimy być razem w ważnych chwilach - zaznacza Bożena Szyc. 

Liczą na gest ludzi dobrej woli

Każdy, kto chciałby jeszcze wesprzeć zbiórkę, może nadal dołożyć swój gest i pomóc w drodze do zdrowia ucznia szkoły. 

- Franek to niezwykle wartościowy, ambitny i wrażliwy młody człowiek, który mimo codziennych trudności związanych z ograniczeniami ruchowymi, z ogromną determinacją angażuje się w rozwój własnych pasji. Jego postawa jest inspiracją zarówno dla rówieśników, jak i nauczycieli - pokazuje, że nawet w obliczu przeszkód można dążyć do swoich celów z uśmiechem, pracowitością i otwartym sercem - zauważa Bożena Szyc.

Obecnie Franek stoi przed szansą na znaczącą poprawę swojej sprawności. Specjaliści rekomendują operację nóg i rąk, która może realnie wpłynąć na jego codzienne funkcjonowanie, zwiększyć samodzielność oraz poprawić komfort życia. Jest to jednak skomplikowany i kosztowny zabieg, który znacznie przekracza możliwości finansowe rodziny. Dlatego powstała zbiórka - każda wpłacona złotówka przybliża Franka do operacji, która może odmienić jego przyszłość. Środki zostaną przeznaczone nie tylko na sam zabieg, ale również na późniejszą rehabilitację i niezbędne usprawnienia, dzięki którym Franek będzie mógł w pełni korzystać z efektów leczenia.

- Każda, nawet najmniejsza wpłata, to ogromne wsparcie i wyraz serca. Dzięki państwa pomocy Franek ma szansę na życie z większą swobodą, samodzielnością i nadzieją na dalszy rozwój. Z całego serca dziękujemy za okazane dobro - mówi Bożena Szyc.

Przeszedł więcej niż niejeden dorosły 

- Mój syn Franek jest jeszcze dzieckiem, a przeszedł w swoim życiu więcej niż niejeden dorosły. Urodził się z bardzo trudną chorobą, artrogrypozą kończyn górnych i dolnych. Powoduje ona sztywność i przykurcze stawów rąk i nóg. Franek ma za sobą aż 14 operacji! Moim największym marzeniem jest to, by miał w życiu łatwiej i mógł cieszyć się dzieciństwem - mówi mama Franka.

Ograniczenia w ruchu sprawiają, że nawet najprostsze codzienne czynności są dla Franka prawdziwym wyzwaniem. Potrzebuje pomocy w ubieraniu się, jedzeniu i poruszaniu się. Mimo wszystko każdego dnia pokazuje mi swoją siłę, determinację i niezwykłą wolę walki. 

- Leczenie Franka jest bardzo złożone, wieloetapowe i niestety nierefundowane. W niedalekiej przyszłości czeka go bardzo poważna operacja nóg, dzięki której w końcu będzie mógł pozbyć się długich ortez i stanąć na własnych nogach. Z niecierpliwością na to czekamy, bo to ogromna szansa na zwiększenie jego samodzielności i poprawę komfortu życia. W dalszej kolejności Franek przejdzie operację rąk, która uwolni go od przykurczy w łokciach i zapewni odpowiednie ustawienie jego dłoni. Dzięki temu będzie mógł samodzielnie jeść, ubierać się i wykonywać podstawowe czynności, które dla jego rówieśników są czymś oczywistym - wyjaśnia mama Franka.

Franek nigdy nie narzeka, nie pyta: „Dlaczego ja?”. Nie marzy o nowym telefonie, laptopie czy innych gadżetach. Pragnie tylko jednego: móc normalnie chodzić, samodzielnie zjeść obiad, grać w piłkę z kolegami i poczuć prawdziwą wolność.

- Niestety koszty operacji i późniejszej koniecznej rehabilitacji przekraczają moje możliwości finansowe. Dlatego z całego serca proszę o pomoc. Każda wpłacona złotówka to dla mojego syna krok naprzód ku lepszej, samodzielnej przyszłości. Z góry dziękuję każdemu, kto zdecyduje się dołączyć do naszej walki! Wierzę, że dobro wraca! - zaznacza mama Franka.

Zbiórkę znajdziesz TUTAJ

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama