Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 15:28
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Spółdzielnia (nie) Zgody z miastem

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Zgoda chce zmian w księgach wieczystych dotyczących zakupionych niegdyś gruntów. W tej sprawie Spółdzielnia prowadzi korespondencję z miejskim wydziałem zarządzania nieruchomościami. Póki co, pełnej zgody obu stron w kwestii interpretacji spornych zapisów prawnych dotyczących gruntów nie ma.
Biała Podlaska: Spółdzielnia (nie) Zgody z miastem

O tej sprawie poinformował opinię publiczną radny Adam Wilczewski na jednym z ostatnich posiedzeń rady miasta. Ponad 10 lat temu miasto podjęło uchwałę umożliwiającą spółdzielniom mieszkaniowym sprzedaż gruntów miejskich z 95-procentową bonifikatą w drodze bezprzetargowej. Korzystając z przychylności ówczesnych władz miasta i danych spółdzielniom możliwości Spółdzielnia Mieszkaniowa Zgoda wykupiła w ten sposób część terenów, jak np. osiedle Jagiellońskie, osiedle Młodych, ale również osiedle Kopernika, Centrum, Piastowskiego, Tysiąclecia (łącznie ok. 50 ha terenów).

– To są wpisy roszczenia z 2006 i 2007 roku, kiedy wykupiliśmy od miasta te grunty. Zarząd spółdzielni wystąpił do prezydenta miasta o zaświadczenie w celu przedłożenia do wydziału ksiąg wieczystych sądu o możliwości usunięcia zapisów roszczeń dotyczących zwrotu bonifikaty. Aby to było możliwe musi minąć 10-letni okres od czasu wykupu gruntu. Według nas do 2016 roku ten okres minął, ale okazało się, że urząd miasta inaczej interpretuje ten dziesięcioletni okres. Określono, że wykreślenie roszczeń będzie możliwe, jeśli upłynie 10-letni okres od ostatniej transakcji, ustanowionej przez spółdzielnię własności lokalu z udziałem w gruncie na danej nieruchomości. Według nas ten zapis nie jest właściwie interpretowany, bo ten okres może trwać w nieskończoność, ponieważ mamy jeszcze dużo niewyodrębnionych lokali w ramach spółdzielni. Co ciekawe, każda osoba, która chce wyodrębnić swój lokal musi opłacić dodatkową opłatę notarialną, dlatego mieszkańcy prosili nas o zmiany w księgach wieczystych – wyjaśnia Jolanta Oleszczuk z działu technicznego Spółdzielni Mieszkaniowej Zgoda.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 41

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama