Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:31
Reklama
Reklama

Na PSW rozmawiali o depresji i stresie

Depresja była tematem konferencji zorganizowanej 22 listopada w murach Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II. Naukowcy i specjaliści dyskutowali o objawach i sposobach leczenia tej podstępnej i bardzo trudnej do pokonania choroby.
Na PSW rozmawiali o depresji i stresie

Konferencję zorganizowali Zakład Ratownictwa Medycznego PSW, Koło Terenowe Polskiego Towarzystwa Higienicznego, Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych, Urząd Miasta oraz Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej.

Jak podkreślali prelegenci, temat depresji jest istotny w kontekście medycyny i socjologii, gdyż szacuje się, że na depresję choruje już półtora miliona Polaków. Codziennie kilkanaście osób dokonuje próby samobójczej. To skutek szybszego tempa życia, presji i stresu. Nie zawsze też umiemy prawidłowo odczytać niepokojące symptomy towarzyszące temu schorzeniu i podjąć z nim skuteczną walkę.

Liczne grono uczestników konferencji stanowili pracownicy służb mundurowych oraz pogotowia ratunkowego, czyli zawodów, których przedstawiciele często mają do czynienia z osobami chorującymi na depresję, a nawet podejmującymi próby samobójcze. Informacje, jak właściwie zareagować, żeby już na pierwszym etapie pacjent otrzymał odpowiednią pomoc, były ważne z perspektywy studentów ratownictwa medycznego, którzy konferencję współorganizowali. 

Długotrwały smutek, apatia, poczucie lęku lub trudne do zdiagnozowania bóle głowy czy w klatce piersiowej, to symptomy, które powinny dać sygnał do jak najszybszej wizyty u specjalisty. – Depresja jest coraz mniej wstydliwym schorzeniem. Ludzie nie boją się przychodzić po pomoc do gabinetów psychiatrycznych. Ważnym czynnikiem w leczeniu depresji jest wsparcie bliskich. Największym błędem jest pozostawienie takiej osoby samej sobie. Należy dużo rozmawiać i okazywać zainteresowanie – wyjaśniał w trakcie prelekcji Leszek Korpysz, lekarz psychiatra z Międzyrzeca Podlaskiego.

Więcej na temat konferencji czytaj w nr 49 papierowego i elektronicznego wydania "Słowa"

Monika Pawluk

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama