Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 19:30
Reklama
Reklama
Reklama

W Roskoszy poznasz ginące zawody

By dowiedzieć, jak wygląda praca zduna, kamieniarza czy tkacza do Europejskiego Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Roskoszy przyjeżdża młodzież z całej Polski oraz z zagranicy. W ciągu roku odbywają się tu dwutygodniowe kursy dla osób do 25. roku życia, a także lekcje pokazowe dla dzieci ze szkół podstawowych i średnich. W tym roku, w sierpniu, przypada 20 rocznica funkcjonowania placówki.
W Roskoszy poznasz ginące zawody

Roskosz to podniesiony z ruiny zespół dworsko-parkowy, w tym stajnia cugowa i dworek oraz blisko 15 ha zabytkowego parku. To także miejsce kształcenia i wychowania młodzieży oraz turystyczna wizytówka południowego Podlasia. W ramach Warsztatów Ginących Zawodów, powstałych w ECKiW w 2015 roku, młodzi ludzie kształcą się w dziesięciu zawodach. To tkacz, kowal, rymarz, kołodziej, strzechacz-gonciarz, kamieniarz-brukarz, zdun, piekarz, cukiernik oraz wędliniarz. - Trzy ostatnie same w sobie nie są ginące, ale coraz rzadziej spotyka się tradycyjne technologie wytwarzania produktów - mówi Marcin Szydłowski, koordynator Wioski Ginących Zawodów w Roskoszy.

W warsztacie tkackim powstają niepowtarzalne wzory. Tkaniny wykonane są różnymi technikami, ale również tworzy się tu charakterystyczne dla Podlasia perebory. - W tak krótkim czasie nie da się nauczyć zawodu, jednak podczas naszych warsztatów dajemy podstawy wiedzy i staramy się rozbudzić zainteresowania uczestników. Chodzi o to, by otworzyć ich na nowe możliwości. Często mają ukryte talenty, pasje a dzięki takim warsztatom je odkrywają – podkreśla Marcin Szydłowski.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 32

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama