Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 07:20
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Ratował ludzi jako strażak. Jemu nie udało się pomóc

Pomimo akcji zbiórki krwi, na którą odpowiedzieli funkcjonariusze wszystkich służb mundurowych w powiecie, nie udało się uratować życia strażaka i ratownika medycznego z KM PSP w Białej Podlaskiej. Mężczyzna potrącony w piątek przez samochód, zmarł w szpitalu pod koniec weekendu.
Biała Podlaska: Ratował ludzi jako strażak. Jemu nie udało się pomóc

W piątek, 6 września, przed południem, na ul. Lubelskiej doszło do zderzenia osobowego audi z motocyklem. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Audi, 60-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, wykonując manewr skrętu w lewo doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwka motocyklem – relacjonuje przebieg zdarzenia Barbara Salczyńska – Pyrchla, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. - Jednośladem kierował 42-letni mieszkaniec gm. Janów Podlaski. Mężczyzna z obrażeniami ciała przewieziony został do szpitala. W chwili zdarzenia kierowca audi był trzeźwy, potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. Od kierowcy motocykla pobrana została krew do badań - dodaje.

Kierowcą motocykla okazał się zawodowy strażak pracujący w Komendzie Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej. Zaraz po tym jak trafił do szpitala, na forach internetowych zainicjowano akcję zbiórki krwi dla Grzegorza. - Pracował jako zawodowy strażak, więc czasem widywaliśmy się na akcjach w terenie. Znaliśmy go, bo mieszkał w naszej gminie, był naszym kolegą. Dlatego, gdy pojawiła się informacja o zbiórce krwi, postanowiliśmy się włączyć. Wiem, że nasi chłopcy, którzy mogli, to w poniedziałek rano byli w punkcie poboru krwi, by ją oddać – mówi jeden ze strażaków ochotników z OSP Janów Podlaski.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, z 10 września

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama