Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 14:50
Reklama
Reklama

Powiat bialski: Noworodek z krwiakami w głowie, matka związała się z mordercą

1,5 miesięczny chłopczyk trafił na oddział neonatologiczny bialskiego szpitala z krwiakami w głowie oraz anemią tak poważną, że potrzebna była natychmiastowa transfuzja krwi. Miał odparzenia, lekarze stwierdzili też bardzo mały przyrost masy ciała. Malucha leczono w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jego oraz 1,5 roczną siostrzyczkę sąd rodzinny w ramach toczącego się postępowania opiekuńczego odebrał już matce. Sprawę badają również policja i prokuratura.
Powiat bialski: Noworodek z krwiakami w głowie, matka związała się z mordercą

Postępowanie jest na wczesnym etapie i jak na razie nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. - 6 lutego wpłynęły materiały z Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej, celem wszczęcia dochodzenia w sprawie narażenia noworodka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – relacjonuje podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, która po szczegółowe informacje odsyła do prokuratury. Pod koniec stycznia chłopczyk trafił na oddział neonatologiczny bialskiego szpitala z powodu zapalenia płuc. - Następnie został przetransportowany do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, w celu dalszej diagnostyki i konsultacji – informuje Magdalena Us, rzecznik bialskiej lecznicy. Malec miał odparzenia i był odwodniony. Z powodu anemii trzeba było mu uzupełnić krew. Podczas badań stwierdzono też krwiaki w główce, które nie powstały ani podczas ciąży ani podczas porodu.

Po powrocie ze specjalistycznego leczenia w Warszawie dziecko oraz jego 1,5 roczną siostrzyczkę skierowano do rodziny zastępczej.To jednak nie kończy sprawy. - Przed Sądem Rejonowym w Białej Podlaskiej toczy się obecnie postępowanie o wydanie zarządzeń opiekuńczych i ograniczenie władzy rodzicielskiej z urzędu – zaznacza Magdalena Dobosz z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie. (...)

Matka odebranych dzieci obecnie nie uczy się i nie pracuje. W miejscu poprzedniego pobytu nie współpracowała z pracownikami socjalnymi, założono jej więc sprawę w sądzie, następnie akta przesłano do Białej Podlaskiej. Jej partner opuścił więzienie w kwietniu ubiegłego roku po prawie 25 latach odsiadki. Od grudnia przebywa w areszcie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narkotykowego. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 3 marca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bigos 03.03.2020 10:17
Jak, można tak skrzywdzić malutkie dziecko. Tych pseudo rodziców, to bez sądu i do piachu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama