Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:27
Reklama
Reklama

Międzyrzec Podlaski: Staranował ogrodzenie i uciekł. Był pijany i miał przy sobie narkotyki

Noc w policyjnym areszcie spędził 24-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W niedzielę kierowane przez niego auto uderzyło w ogrodzenie posesji. 24-latek próbował uniknąć odpowiedzialności, uciekając z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, posiadał też przy sobie narkotyki. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.  
Międzyrzec Podlaski: Staranował ogrodzenie i uciekł. Był pijany i miał przy sobie narkotyki

W niedzielę, 31 maja, ok. godz. 4.00 dyżurny komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim powiadomiony został o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ul. Lubelskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący VW-em uderzył w ogrodzenie posesji. Na miejscu mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Świadkowie oświadczyli jednak, że młody mężczyzna kierujący autem uciekł jeszcze przed przyjazdem policji i załogi karetki pogotowia.

Policjanci kontrolując trasę, którą oddalić się miał się kierowca, na jednej z ulic Międzyrzeca Podlaskiego zauważyli zaparkowany samochód. Gdy postanowili ustalić tożsamość młodych mężczyzn siedzących w aucie zauważyli ukrywającego się na tylnej kanapie właściciela uszkodzonego VW-na. Funkcjonariusze potwierdzili, że jest to 24-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mundurowi wykonali badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić stan, w którym znajdował się mężczyzna w chwili zdarzenia.  

Dodatkowo w posiadanej przez niego saszetce policjanci ujawnili woreczek z białym proszkiem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to mefedron. Zabezpieczona ilość wystarczyłaby do sporządzenia około 90 porcji dealerskich tego narkotyku.

Mężczyzna początkowo trafił do szpitala, skąd przewieziony został do policyjnego aresztu. Za popełnione czyny grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama