więzienie

Po ujawnieniu próby nieudanej ucieczki osadzonych z Aresztu Śledczego w Lublinie ze stanowiska została odwołana dyrektorka placówki. Sprawę bada już prokuratura.

Do jednej z najbardziej śmiałych prób ucieczki osadzonych w ostatnich latach doszło 24 października w Areszcie Śledczym w Lublinie. Dwóch tymczasowo aresztowanych mężczyzn przepiłowało kraty w oknie swojej celi i wydostało się na dach budynku.

Policjanci poszukiwali 46-latka. Miał odbyć karę za przestępstwo narkotykowe. Kiedy po niego przyjechali, znaleźli w mieszkaniu i piwnicy mężczyzny amfetaminę, marihuanę oraz ciasteczka z jej zawartością. Smakoszowi ciasteczek grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Tryb przyspieszony. To nowa metoda walki z kierowcami, którzy łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Wcześniej policja stosowała ją wobec pseudokibiców.

30-latek z gminy Siemień w powiecie parczewskim trzymał na posesji susz oraz sadzonki konopi indyjskich. Wpadł w weekend w ręce policji.

Policjanci znaleźli u 28-latka narkotyki. Z zabezpieczonych substancji psychotropowych można byłoby wytworzyć kilkaset porcji dilerskich mefedronu. Łukowski sąd zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt.

35-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych i tam usłyszał głos swojego brata, którego - jak się okazało - nie widział od kilku lat. Siedzieli w sąsiednich pokojach w areszcie, ale długo się sobą nie nacieszyli. Młodszego braciszka mundurowi zabrali na ponad dwa lata do zakładu karnego.

W miniony wtorek, 22 stycznia, łosiccy policjanci zatrzymali aż trzy poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości osoby.

Dwóch 61-latków piło razem alkohol. W pewnym momencie właściciel domu, w którym odbywało się spotkanie, ranił nożem kompana. Cios okazał się śmiertelny.

Radzyńscy kryminalni zatrzymali poszukiwanego mężczyznę, który uchylał się od wykonania kary pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. Aby uniknąć więzienia 30-latek wsiadł za kierownicę volkswagena i próbował uciekać. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu.

Najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 45-latek podejrzany o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad bliskimi. W trakcie awantur znieważał, bił, groził pozbawieniem życia, rzucał przedmiotami jak też ograniczał kontakty konkubiny z bliskimi. Stosował rówież przemoc wobec trójki dzieci. Agresywnemu 45-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia.

W miniony piątek, 11 października bialscy kryminalni zatrzymali trzech mieszkańców powiatu poszukiwanych listami gończymi. Żaden z nich nie spodziewał się spotkania z funkcjonariuszami. 36-latek próbował jeszcze uniknąć doprowadzenia do zakładu karnego, ukrywając się pod łóżkiem.

W życie weszły zaostrzone przepisy Kodeksu karnego. Przewidują karę nawet 30 lat za najpoważniejsze przestępstwa. Na liście jest także prowadzenie pojazdu po pijanemu.