Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 01:52
Reklama
Reklama

Region: Burzowe szkody

Pięć zerwanych dachów, połamane drzewa i uszkodzone linie energetyczne. To bilans nawałnicy, która przeszła przez nasz region w czwartek, 11 czerwca. Aby usunąć jej skutki, strażacy wyjeżdżali ponad 40 razy.
Region: Burzowe szkody

Najpoważniejsze szkody burza wyrządziła w Międzyrzecu Podlaskim i okolicach. Tam zerwała 5 dachów. Poszycie stracił m.in. budynek oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy ul. Radzyńskiej. Dach spadł na słup energetyczny, zagrażając bezpieczeństwu nadjeżdżającego auta. Na szczęście kierowca w porę zatrzymał pojazd. Konstrukcja spadła też z obory w Przychodach, a także remizy OSP w Wólce Krzymowskiej. Na szczęście oszczędziła budynki mieszkalne.

Silne podmuchy wiatru łamały drzewa w całym regionie, wyrywając je często z korzeniami. Strażacy usuwali je w Strzakłach, Jelnicy, Pościszach, Sitnie, Utrówce, Zahajkach, Łóskach, Szóstce, Nowej Bordziłówce, Leśnej Podlaskiej, Woskrzeniacach Małych, Worońcu, Kozłach, Bielanach, Kołczynie, Romanowie, Polubiczach Wiejskich. W samym Międzyrzecu Podlaskim podobne interwencje przeprowadzano na ul. Zahajkowskiej, Partyzantów, Brzeskiej i Radzyńskiej, a w Wisznicach przy ul. Władysława Zawadzkiego i Włodawskiej.

Wichura dotarła też innych miejscowości w regionie, gdzie drzewa spadały na ziemię, drogę lub linie energetyczne. Tak było m.in. w Łomazach czy Tuliłowie, gdzie drzewo spadło na linię, uszkadzając ją. Burza nie oszczędziła też Białej Podlaskiej. Tu strażacy usuwali drzewa z linii energetycznych przy ul. Warszawskiej, Zamkowej, Janowskiej. Połamane drzewa usuwane też były z ul. Dokudowskiej, Długiej, Robotniczej, Kolejowej i Sidorskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama