Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 16:27
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Ciągnął psa na lince holowniczej

54-letni terespolanin ciągnął swojego psa husky za samochodem na trzymanej w ręku lince holowniczej. Ta dramatyczna scena rozegrała się we wtorek 28 lutego na drodze krajowej E30 niedaleko Terespola.
Ciągnął psa na lince holowniczej

Było po godzinie 12.30, gdy dyżurny Komisariatu Policji w Terespolu otrzymał zgłoszenie, że kierowca fiata ciągnie psa rasy husky na trzymanej w ręku lince holowniczej. Świadek, który zgłosił sytuację, próbował zatrzymać mężczyznę. Ten jednak wysiadł z samochodu i chciał odejść razem z psem. Po chwili jednak na miejsce dotarł patrol policji i zatrzymał mężczyznę. Przybył też lekarz weterynarii, który udzielił zwierzęciu pomocy. 

– Zwierzę miało widoczne otarcia na opuszkach wszystkich łap. Lekarz stwierdził, że powstałe obrażenia nie zagrażają życiu psa. Po udzieleniu pomocy weterynaryjnej, przekazał czworonoga pod opiekę właścicielowi, wraz z zaleceniami co do dalszej opieki – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik prasowy KMP w Białej Podlaskiej.

54-letni mieszkaniec Terespola tłumaczył, że pies uciekł mu kilka dni wcześniej i dopiero we wtorek dowiedział się, gdzie jest. Pojechał samochodem, żeby go zabrać i w tak bezmyślny sposób postanowił z nim wrócić do domu: ciągnąc go za autem na trzymanej w ręku lince. Policjanci badają sprawę, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Maciej Maciejuk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama