Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 16:39
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Potrzebujemy rodzin zastępczych

W Serpelicach Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej zorganizował opóźniony ze względu na pandemię Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Było to spotkanie integracyjne rodzin zastępczych z miasta. Dzieci w tym czasie pokonywały przeszkody w parku linowym i brały udział w innych grach i zabawach prowadzonych przez animatorów.
Biała Podlaska: Potrzebujemy rodzin zastępczych

Jak podkreśla kierownik działu opieki nad rodziną i dzieckiem MOPS Marta Kilisińska, kilkanaście osób zgłosiło się w Białej Podlaskiej na kurs przygotowujący do objęcia dzieci pieczą zastępczą. - To efekt kampanii promującej rodzicielstwo zastępcze prowadzonej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej – zaznacza.

- Otrzymaliśmy wiele telefonów od osób, które chcą pogłębić swoją wiedzę na temat rodzicielstwa zastępczego. W większości byli to mieszkańcy Białej Podlaskiej, ale też osoby z terenu powiatu bialskiego oraz kobieta z okolic Świdnika, która usłyszała o naszej kampanii i zapragnęła stworzyć rodzinę zastępczą – dodaje. Wyjaśnia, iż od 11 do 20 czerwca trwał kurs dla zainteresowanych rodzicielstwem zastępczym, wzięło w nim udział dwanaście osób, w tym pięć par małżeńskich oraz dwie osoby nie pozostające w związku małżeńskim. – Myślę, że dzięki temu pozyskamy trzy lub cztery rodziny, które zdecydują się pełnić funkcję rodziny zastępczej – mówi Marta Kilisińska. W Białej Podlaskiej jest obecnie 59 rodzin zastępczych. Na rodziny zastępcze czeka obecnie dwadzieścioro pięcioro dzieci z terenu miasta, które przebywają w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Dzieci mają trudne doświadczenia

  Z kolei Kamil Węgliński zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej, zaznacza, że rodzina jest najlepszym środowiskiem rozwoju dla dzieci. – Stąd nasza inicjatywa, promowania pieczy zastępczej jako tej najbardziej właściwej i najmniej trudnej dla dzieci. Chodzi o to by dzieci, które doświadczyły negatywnych emocji i zdarzeń, mogły wzrastać w bezpiecznym środowisku, jakim jest rodzina zastępcza. W ten sposób chcemy ułatwić im budowanie własnej tożsamości i zdobywanie pozytywnych doświadczeń – mówi zastępca dyrektora MOPS. Przyznaje, że niestety są rodziny, w których występują dysfunkcje. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym  elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 6 lipca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama