Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:09
Reklama
Reklama

Kolejna śmierć podczas kąpieli

W niedzielę 28 sierpnia doszło do tragedii na kąpielisku Kubiki w Chotyłowie. Utonął 58-letni mężczyzna z Białej Podlaskiej, który przyjechał się kapać razem z żoną i dwójką znajomych.
Kolejna śmierć podczas kąpieli

Odpoczywali na plaży od rana. Przed wyjazdem do domu, około godz. 12, mężczyzna powiedział żonie, że pójdzie jeszcze trochę popływać. Przez pewien czas kobieta widziała go jeszcze w wodzie, lecz w pewnym momencie zniknął jej z oczu. Od razu zgłosiła zaginięcie męża ratownikom, ale nie potrafiła wskazać dokładnie miejsca, w którym straciła go z pola widzenia.

- Informacja dotarła do Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze i strażacy. Spenetrowano rejon wody łodzią strażacką. Przeszukano również teren całego kąpieliska oraz Chotyłów. Zakładaliśmy, że mężczyzna mógł wyjść z wody i się oddalić, nie informując o tym najbliższych – mówi pełniący obowiązki rzecznika policji Wojciech Lesiuk.

Do południa w poniedziałek 29 sierpnia poszukiwania nie przynosiły żadnych rezultatów. - Nie jesteśmy w stanie ustalić, czy doszło do utonięcia. Wszystko jednak wskazuje na to, że mężczyzna pozostaje w wodzie. Od rana w poniedziałek na kąpielisku pracują płetwonurkowie z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Czekamy na wyniki ich działań – informuje zastępca rzecznika.

Niestety w poniedziałek w godzinach południowych płetwonurkowie wydobyli z wody ciało mężczyzny.

- Kąpielisko podczas weekendów jest strzeżone przez dwóch posiadających uprawnienia ratowników. Pełnią wartę od godziny 10 do 18. Taki system był praktykowany od dawna – tłumaczy Łukasz Węda, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Piszczacu. Tego dnia na plaży przebywało około 450 osób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sylwia 30.08.2016 10:26
Faktycznie, nasz błąd. Poprawione. Zainteresowanych przepraszam

Czytelnik 29.08.2016 21:41
Dużo czytam artykułów Słowa Podlasia i dopiero pierwsza Pani Bujak nie wie jak napisać nazwisko osoby,która praktycznie w każdym Słowie,od kilku lat,jest wspominana. :-)

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama