Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:30
Reklama
Reklama

TERESPOL: Bratanek ministra przeciwko stanowi wyjątkowemu

Zgromadzenie publiczne będące protestem "przeciwko nielegalnym działaniom władz państwowych, które zaostrzają kryzys migracyjny" chciał w Terespolu zorganizować bratanek nieżyjącego ministra spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego. Władze miasta odmówiły, a decyzję podtrzymały sądy. 
TERESPOL: Bratanek ministra przeciwko stanowi wyjątkowemu

Autor: Facebook/marcin.skubiszewski.7

Wydarzenie, przewidujące m.in. przemarsz jego 10 uczestników miało odbyć się 17 września i trwać jedną godzinę, a zakończyć się złożeniem kwiatów przed pomnikiem Niepodległości i Obrońców Ojczyzny na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Henryka Sienkiewicza. Manifestacja powiązana była z rocznicą radzieckiej napaści na Polskę, miała upamiętnić wszystkich, którzy oddali życie za Polskę podczas II wojny światowej, jak również tych, którzy pomagali polskim ofiarom wojny i uchodźcom. Jednocześnie miała przypomnieć o moralnym i prawnym obowiązku udzielania pokrzywdzonym przez wojny i prześladowania. Przede wszystkim jednak zgromadzenie miało być protestem przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego. 


Zawiadomienie o zgromadzeniu publicznym złożył Marcin Skubiszewski, bratanek b. szefa polskiej dyplomacji i przewodniczący Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborcze. - Stan wyjątkowy jest głębokim, dalece idącym bezprawiem. Sytuacja w ogóle nie odpowiada temu, do czego służy stan wyjątkowy, bo oczywiście problemy są, ale stan wyjątkowy, to nie jest odpowiedź na problemy. Celem jest ukrycie bezprawnych działań straży granicznej, która po prostu wyrzuca ludzi do lasu, czy na bagna, w warunkach które są zapewnione przez artykuł 40 Konstytucji, bo to jest nieludzkie traktowanie - podkreśla.  Skubiszewski zwraca również uwagę, że wprowadzanie stanu wyjątkowego bez dostatecznego powodu stworzyć może niebezpieczny precedens. - Pamiętajmy, że stan wyjątkowy pozwala także opóźnić wybory, co jest bardzo wygodną metodą manipulacji. Ten kto w danej chwili ma władzę, mógłby więc w ten sposób w każdej chwili przesunąć datę wyborów - dodaje. 

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 28 września

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marianek 30.11.2021 13:39
skąd się wzięło w Terespolu "Towarzystwo Obserwatorium Wyborór" i gdzie można go znaleźć ?

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama