Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 15:09
Reklama
Reklama

Pobiegli na wisznicką milę

Propagowanie aktywności ruchowej to główny cel jaki przyświecał drugiej edycji Majowego Biegu na wisznicką milę. Imprezy, która pretenduje do tego, aby stać się jedną z najważniejszych wydarzeń sportowych w regionie.
Pobiegli na wisznicką milę

Pomysł zorganizowania imprezy biegowej narodził się rok temu. Przy współpracy lokalnych przedsiębiorców, władz gminy, środowiska sportowego i szkolnego udało się zorganizować pierwszą edycję biegów, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem uczestników. To upewniło organizatorów, że imprezę warto kontynuować.

– Spectrum tego biegu jest bardzo szerokie. W tym roku zgłosili się uczestnicy z terenu gminy Wisznice, ale są  także przedstawiciele klubów sportowych z okolic Lublina, Warszawy,  – mówi Zbigniew Mirończuk, jeden ze współorganizatorów biegu.

Z organizacji sportowego przedsięwzięcia w gminie zadowolone są władze Wisznic, zwłaszcza, że dostrzegają pewne ożywienie mieszkańców w kierunku dbałości o aktywność fizyczną. – To doskonała promocja dla naszej miejscowości. Zauważam, że coraz więcej osób u nas biega, zaczyna inaczej żyć. Mieszkańcy biegają, zdrowo się odżywiają, prowadzą zdrowy i sportowy tryb życia. Jeśli jest dla kogo organizować taką imprezę, to warto podejmować się tego zadania – uważa Piotr Dragan.

W ubiegłym roku impreza przeszła oczekiwania organizatorów przyjechali ludzie z Warszawy, Lublina, Dolnego Śląska. – Sport to zdrowie i to jest sukces że po raz drugi tę imprezę udało się zorganizować. I cieszy się ona dużym zainteresowaniem, to jest promocja dla naszej małej społeczności –zauważa Mariusz Jakubiuk, radny gminy Wisznice i współorganizator biegu.

– Modne jest bieganie i aktywne spędzanie czasu. Mieszkańcy chętnie angażują się w przygotowanie imprezy. Oprócz wsparcia przedsiębiorców, mamy wolontariuszy, którzy zabezpieczają trasę biegu – chwali Zdzisław Tkaczuk, prezes klubu GLKS Tytan Wisznice.

Bieg na wisznicką milę nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie sponsorów i głównych organizatorów. Nagrody, pamiątkowe puchary, medale ufundowali lokalni przedsiębiorcy. – Frekwencja nam dopisała, mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie podobnie i impreza się przyjmie – Paweł Frończuk, właściciel firmy Pawtrans.

– Zawsze staramy się wspierać imprezy sportowe organizowane na terenie gminy , wspólnie z wójtem gminy staramy się realizować przedsięwzięcia, aby aktywizować społeczność lokalną – dodaje z kolei Piotr Frończuk z firmy Piotrans.

Nie było też większych ograniczeń odnośnie wieku uczestników. W kilku kategoriach pobiegli uczniowie klas szkół podstawowych. Dorośli zmierzyli się w biegu na milę i na 10 km.

Monika Pawluk

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama