Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 23:11
Reklama
Reklama

Gmina Drelów: Pożar strawił dobytek. Ruszyła zbiórka na odbudowę

W ubiegłym tygodniu doszło do pożaru warsztatu w Kwasówce. Budynek spłonął doszczętnie, a wraz z nim sprzęt i pojazdy warte kilkaset tysięcy złotych. Właściciel stracił cały dobytek życia, dlatego w internecie już ruszyła zbiórka na pomoc poszkodowanemu.
Gmina Drelów: Pożar strawił dobytek. Ruszyła zbiórka na odbudowę

Autor: fot. KM PSP Biała Podlaska

Do pożaru doszło 13 stycznia. Ogień wybuchł w budynku gospodarczym, który użytkowany był jako warsztat. Na miejsce skierowanych zostało kilka jednostek straży pożarnej. Akcja była trudna, bo zagrożone ogniem były też sąsiadujące budynki. – Działania straży polegały na podaniu dwóch prądów wody w obronie na bezpośrednio zagrożone, sąsiadujące budynki oraz dwóch prądów wody w natarciu na źródło pożaru – przekazuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej. Dodatkowo strażacy mieli utrudnione zadanie, bo w budynku znajdowało się mnóstwo sprzętu: pojazdy mechaniczne w tym ciągnik rolniczy, samochód osobowy, sprzęt warsztatowy. Był też olej napędowy, butle z gazem propan butan, które mogły w każdej chwili wybuchnąć. Ze względu na to, strażacy zmuszeni byli do podania prądu piany ciężkiej.

Akcja trwała kilka godzin. Uczestniczyło w niej aż 9 zastępów straży pożarnej z JRG Międzyrzec Podlaski, OSP Drelów, OSP Kwasówka, OSP Jelnica oraz OSP Żerocin.

Gdy już ogień został opanowany, druhowie przystąpili do częściowej rozbiórki budynku oraz dogaszania pogorzeliska.

Z dobytku nie zostało praktycznie nic, a straty liczone są w setkach tysięcy złotych. W internecie od razu ruszyła zbiórka na rzecz poszkodowanego właściciela warsztatu. Założyła ją jego siostra Kinga Daniluk. – Kamil stracił praktycznie cały dobytek w pożarze warsztatu, w którym trzymał cały swój sprzęt, na którym pracował. Budynek był duży, a spłonął doszczętnie. Wraz z nim również większe sprzęty: samochód, traktor i jeszcze kilka ciężkich sprzętów, wartych kilkaset tysięcy. Lata ciężkiej pracy zniknęły w mgnieniu oka. To, na co pracował z wielkim trudem i poświęceniem – spłonęło – przekazuje na założonej na stronie www.pomagam.pl zbiórce. Do zebrania jest 300 tysięcy złotych.

Przeczytać tam również możemy: „Koszta przewyższają jego możliwości. To ogromna kwota, ogromna strata...(kwota podana w zbiórce nie określa tych strat, jest jedynie częścią). Niestety ubezpieczenie tego nie pokryje. Wielu z Was zna mojego brata. Doskonale wiecie, że zawsze był gotów pomóc każdemu. Czy to rodzinie, znajomym i nieznajomym... Wiele razy to robił. Teraz to on potrzebuje pomocy. Dajmy mu nadzieję, że jeszcze wszystko się zmieni i któregoś dnia zaświeci słońce. Zmoblilizujmy swoje siły.  Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, by mu pomóc odbudować to co zabrał ogień. Pomóc wrócić do pracy. Kto jak nie my!  Proszę, nie bądźcie obojętni i wspomóżcie tak jak możecie. Dobro wraca! Dziękuję pięknie w jego imieniu za każdą wpłaconą złotówkę! Całym sercem dziękujemy!” – apeluje siostra poszkodowanego.

Zbiórkę można znaleźć pod adresem www.pomagam.pl/pozarkwasowka. Do tej pory udało się zebrać nieco ponad 10 tysięcy złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama