Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 20:06
Reklama
Reklama
Reklama

Jechał za szybko i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu

Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj (3 lutego) rano w miejscowości Hołowno w powiecie parczewskim. 38-latek kierujący oplem na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków i nagle zjechał do rowu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była ogromna, bo samochód odrzuciło jeszcze kilkanaście metrów dalej. Niestety pomimo reanimacji, kierowca zmarł.
Jechał za szybko i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu

Autor: fot. Policja

Do wypadku doszło na drodze powiatowej między Podedwórzem a Kodeńcem. Według wstępnych ustaleń, kierujący oplem na prostym odcinku drogi poza terenem zabudowanym prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych, stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał do rowu. Następnie uderzył w przydrożne drzewo. - Siła uderzenia spowodowała, że opel został wyrzucony kilkanaście metrów na pole. Niestety kierujący pojazdem 38-letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda na skutek odniesionych obrażeń zmarł, pomimo podjętej reanimacji. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Parczewie ciało zabezpieczono celem przeprowadzenia sekcji zwłok - przekazuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono miejsce zdarzenia  oraz wykonano oględziny z udziałem biegłego z zakresu ruchu drogowego.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama