Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 08:01
Reklama
Reklama

Miłość wojny się nie boi

Choć żyją w oblężonym przez Rosjan kraju, Ukraińcy nie rezygnują z zakładania rodzin. Na świat przychodzą też dzieci.
Miłość wojny się nie boi

Autor: iStock / screen Facebook Ministerstwo Sprawiedliwości Ukraina

„Raz wzbiera we mnie nadzieja, raz jestem niespokojna. Zbyt wiele rzeczy się dzieje – coś przyjdzie: miłość lub wojna. Są znaki, że przyjdzie wojna: kometa, orędzia, mowy. Są znaki, że przyjdzie miłość: serce, zawroty głowy (…)” – pisała w wierszu pt. „Maj 1939” Zuzanna Ginczanka, wybitna poetka.

Utwór ten wydaje się być dziś nad wyraz aktualny, ponieważ tuż za naszą wschodnią granicą, od niespełna dwóch tygodni trwa wojna, którą Ukraińcom wypowiedzieli Rosjanie. Istnieją jednak uczucia silniejsze niż ból i strach – to miłość i wola walki. Udowadniają to obywatele kraju, w którym huk zrzucanych bomb przeplata się ze składaną właśnie przysięgą małżeńską.

„Nieważne, jak wróg chce nas zniszczyć i złamać, ale życie toczy się dalej.. I rodzi się nowe, mimo wojny” – napisali na Facebooku przedstawiciele ukraińskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. W ciągu 11 dni inwazji, swój związek sformalizowały tam 3973 pary. W tym samym czasie na świat przyszło 4311 dzieci.



„Pomimo zbrojnej agresji Rosji Ukraińcy nie tracą ducha i siły wiary. Wróg zostanie zniszczony! Wygramy!” – napisał resort.

Cud życia rodzi się w schronach

Niespełna tydzień temu media na całym świecie obiegło zdjęcie maleńkiej dziewczynki, która przyszła na świat, kiedy jej matka chowała się przed ostrzałem w ukraińskim metrze.
 

[removed][removed] Nowe życie rodzi się również w schronach, gdzie położne starają się zapewnić noworodkom jak najlepszą opiekę, pomimo trudnych warunków.



W Polsce prowadzone są zbiórki pieniędzy i artykułów, które mogą pomóc w tej niezwykle trudnej misji. Wiele z nich organizowanych jest przez lokalne fundacje, jednak możliwe jest również wsparcie za pośrednictwem ogólnopolskich podmiotów, takich jak Polska Akcja Humanitarna czy Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce. Ich listę znaleźć można na [TEJ STRONIE].

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama