W rywalizacji na 10 kilometrów Izabeli Paszkiewicz nie udał się ostatecznie atak na rekord Polski, który wynosi 32 minuty i 8 sekund, ale na półmetku było rewelacyjnie, czas naszej zawodniczki to 15.55 min. Kto wie, z jakimi wynikami zakończyliby zawody najlepsi biegacze na szybkiej i bez podbiegów trasie, gdyby nie zmieniający się kierunek wiatru na boczny, a na ostatnim odcinku na czołowy. Bieg ulicami miasta i przez tor regatowy Malta reprezentująca AZS UMCS Lublin Paszkiewicz wygrała z czasem 32 minuty i 18 sekund. Druga na mecie była Katarzyna Jankowska (Podlasie Białystok) - 33.21, a trzecia Aleksandra Brzezińska (Brzeziński Run Club Bydgoszcz) – 33.35.
W rywalizacji mężczyzn najlepszy był Krystian Zalewski (Barmin Goleniów) z czasem 28.58, wyprzedzając Adama Nowickiego (Netbox Polska Szczecin) – 29.21 i Arkadiusza Gardzielewskiego (Wrocław) – 29.51.
- Może gdybym spojrzała na ósmym kilometrze na zegarek, to wtedy bym „depnęła” i zakręciła się bliżej rekordu. Po międzyczasach widać, że straciłam na ostatnich dwóch kilometrach te cenne 15 sekund. Wiało przez ostatnie dwa kilometry, ale siły były. Nie dałam z siebie wszystkiego. Wiedziałam, że mam przewagę nad drugą dziewczyną. Patrząc, jak niektórych ten wiatr „składał”, to bałam się iść te dwa kilometry na maksa, bo się biegło.., wiało.., dłużyło.., a końca nie było widać - powiedziała po biegu Izabela Paszkiewicz.
W Poznaniu zawodnicy otrzymali wyjątkowe medale w kształcie butelki szampana, nawiązujące do 18. edycji zawodów. Oprócz zwycięstwa i dobrego czasu dla Izabeli Paszkiewicz ten bieg na 10 kilometrów był dobrym sprawdzianem przed kwietniowym startem w półmaratonie, również w Poznaniu.
Napisz komentarz
Komentarze