Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 03:57
Reklama
Reklama

Nielegalnie hodował dziki. To pierwszy przypadek od wielu lat

Na nielegalną hodowlę dzików natrafili przedstawiciele straży łowieckiej na terenie gminy Drelów. To pierwszy taki przypadek od co najmniej 5 lat w województwie lubelskim. Właściciel został ukarany grzywną przez Państwową Straż Łowiecką w Lublinie, odrębne postępowanie w tej sprawie prowadzi natomiast Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białej Podlaskiej, który prawdopodobnie podejmie decyzję o zabiciu zwierząt.
Nielegalnie hodował dziki. To pierwszy przypadek od wielu lat
Mieszkaniec gminy Drelów prowadził nielegalną hodowlę dzików. Został ukarany grzywną, a zwierzęta najprawdopodobniej zostaną zabite

Źródło: poglądowe/pixabay.com

W środę 20 kwietnia strażnicy z Państwowej Straży Łowieckiej w Lublinie podczas patrolu ujawnili nielegalną hodowlę dzików na terenie powiatu bialskiego. Mieszkaniec gminy Drelów hodował bez zezwolenia 5 sztuk tych zwierząt: trzy większe osobniki i dwa warchlaki. 

Zgodnie z art.51 pkt.3 ustawy Prawo łowieckie grozi za to kara grzywny oraz konsekwencje na podstawie przepisów Inspekcji Weterynaryjnej. Właściciel nielegalnej hodowli został już ukarany  przez lubelską straż łowiecką grzywną w wysokości 500 złotych. 

– Zgodnie z prawem, osoba, która chce prowadzić hodowlę zwierząt łownych, musi uzyskać zezwolenie z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.  W dobie Afrykańskiego Pomoru Świń takie zezwolenia obecnie nie są wydawane – informuje Paweł Paszko, dyrektor biura wojewody lubelskiego. Dodaje, że w ciągu ostatnich pięciu lat PSŁ w Lublinie nie stwierdziła na terenie województwa lubelskiego hodowli dzików.

Oddzielne postępowanie w tej sprawie wszczął Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Białej Podlaskiej. 

– Właściciel został ukarany karą grzywny przez Państwową Straż Łowiecką w Lublinie. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białej Podlaskiej wszczął natomiast postępowanie  administracyjne w przedmiocie wydania decyzji, nakazującej zabicie dzików – przekazuje Renata Izdebska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białej Podlaskiej. 

Dodaje, że zgodnie z art. 16. ust. 1. ustawy Prawo łowieckie zabrania się chowu i hodowli zamkniętej zwierząt łownych, z wyjątkiem bażanta oraz zwierząt uznanych za zwierzęta gospodarskie na podstawie odrębnych przepisów. – Dzik nie jest zwierzęciem gospodarskim, jest zwierzyną łowną grubą. Zgodnie zaś z art.16 ust. 2. cytowanej ustawy minister właściwy do spraw środowiska może wydać zgodę na chów i hodowlę zamkniętą zwierząt łownych niebędących zwierzętami gospodarskimi do celów badań naukowych, dydaktyki, zasiedleń lub eksportu zwierzyny żywej – wyjaśnia Izdebska.

Czytaj także: Uratowali byka uwiezionego w szambie

Dodaje, że starosta może wydać zgodę na okres do 6 miesięcy, na przetrzymywanie zwierzyny osobie, która weszła w jej posiadanie w wyniku osierocenia, wypadku lub innego uszkodzenia ciała zwierzyny, mając na uwadze potrzebę podjęcia koniecznej opieki i leczenia. Zwierzyna ta powinna następnie być przekazana uprawnionym podmiotom w celu dalszej hodowli.

Przypomnijmy też, że powiat bialski nadal objęty jest ograniczeniami w związku ze stwierdzonymi przypadkami ASF. Dziki natomiast są bardzo podatne na wirusa i szybko go roznoszą.

Czytaj także: Dwa mandaty i po prawie jazdy. Co się zmieni w kodeksie drogowym?
Ukradli metalowy sprzęt. Teraz staną przed sądem


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama