Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 06:39
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Dąb Alojzy znów w centrum uwagi. Tym razem... przeszkadza w budowie A2

O dębie Alojzym z Łuniewa ostatnio jest głośno w mediach, które opisywały historię nadania mu imienia. Teraz z kolei drzewo stało się powodem skargi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na działanie rady gminy, a konkretnie na to, że radni ustanowili dąb… pomnikiem przyrody. Ma to powodować problemy przy zaprojektowaniu przebiegu dróg dojazdowych do autostrady A2, a wręcz jak uważa GDDKiA nawet uniemożliwić lub ograniczyć budowę autostrady. – Zniszczenie tego dębu będzie zwykłym barbarzyństwem, zwłaszcza że to piękne drzewo nie znajduje się nawet w pasie autostrady – uważa z kolei wójt Krzysztof Adamowicz.
Dąb Alojzy znów w centrum uwagi. Tym razem... przeszkadza w budowie A2
Dąb Alojzy jakiś czas temu zasłynął w mediach za sprawą nadania mu imienia. Ostatecznie na wniosek właściciela posesji, na której rośnie otrzymał imię Alojzy. Teraz to samo drzewo stało się przedmiotem sporu gminy Międzyrzec Podlaski i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad

Źródło: Pixabay/poglądowe

Historia dębu o imieniu Alojzy jest długa i nieco skomplikowana. Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, kiedy do rady gminy Międzyrzec Podlaski trafiła petycja mieszkańców, by wiekowe drzewo ustanowić pomnikiem przyrody. Tak się stało, a dąb otrzymał imię Zdzisław. Z tą decyzją nie zgadzał się jednak właściciel posesji, na której rośnie drzewo i chciał, by drzewo nazwano po jego ojcu – Alojzy. Rada gminy przychyliła się do tej prośby. Dodajmy, że drzewo rosnące od 1932 roku na prywatnej posesji w miejscowości Łuniew, to dąb szypułkowy o obwodzie wynoszącym ponad 3 metry oraz wysokości 20 metrów. W mediach głośno już było więc o nadaniu mu imienia, teraz drzewo stało się przedmiotem sporu gminy Międzyrzec Podlaski i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

GDDKiA skarży się na radę

GDDKiA skierowała 22 kwietnia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie skargę na uchwałę międzyrzeckich radnych z 29 marca tego roku, mówiącą o ustanowieniu dębu, rosnącego w Łuniewie, pomnikiem przyrody.  Uzasadnienie GDDKiA jest całkiem obszerne. Głównym jednak powodem wniesienia pisma mają być komplikacje, jakie pomnik przyrody stwarza wykonawcy odcinka autostrady A2 przy projektowaniu i budowie planowanej trasy.  W uzasadnieniu czytamy m.in. że „drzewo zostało objęte ochroną pomnikową (…) w trakcie końcowego procedowania inwestycji, jakim jest budowa autostrady A2 na odcinku Warszawa – Kukuryki”.

Czytaj także: W Ciciborze przygotowywane jest zaplecze pod budowę autostrady

Dodatkowo GDDKiA powołuje się na fakt, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie ustalił środowiskowe uwarunkowania dla przedmiotowej inwestycji, a w trakcie postępowania oceniono jej wpływ na środowisko przyrodnicze i społeczne, dokonano też oceny przedsięwzięcia i wybrano wariant do realizacji, który spowoduje jak najmniejsze straty dla środowiska. Jak przekonuje dyrekcja dróg i autostrad: „Z określonych warunków nie wynika, iż przedmiotowe drzewo winno podlegać jakiejkolwiek ochronie”. Wskazuje też, że według GDDKiA, warszawski RDOŚ, zezwalając na ustanowienie dębu pomnikiem przyrody na wniosek rady gminy Międzyrzec Podlaskim, postąpił niezgodnie ze swoją wcześniejszą decyzją. Instytucja w uzasadnieniu skargi argumentuje, że „uniknięcie jakiejkolwiek kolizji z planowaną drogą może wymagać ponownej procedury (…), co wiąże się z kosztami (przygotowania nowej dokumentacji) i wydłużeniem realizacji inwestycji”.

Jedno drzewo powstrzyma autostradę?

Ponadto, jak pisze przedstawiciel GDDKiA Bartłomiej Ratyński w omawianej skardze: „w warunkach obowiązującego na obszarze Gminy Międzyrzec Podlaski studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z dnia 25 lutego 2022 r., obszar, na którym znajduje się rzeczony pomnik przyrody jest przeznaczony pod budowę autostrady A2”, dodając, że studium jest wewnętrznym aktem polityki przestrzennej i wiąże samorząd również w innych postępowaniach, określających warunki zagospodarowania przestrzennego nieruchomości, a gmina nie może podejmować decyzji sprzecznych z tym dokumentem.

W kolejnym akapicie natomiast przedstawiciel GDDKiA stwierdza, że ustanowienie pomnikiem przyrody dębu w Łuniewie oraz obowiązujące w związku z tym zakazy uniemożliwią lub ograniczą planowaną budowę autostrady A2

„Niezrozumienie wzbudza zatem fakt nie tylko zakres zakazów, oddziałujących na planowaną budowę autostrady A2, lecz również dostrzeżenie przez Radę Gminy Międzyrzec Podlaski szczególnej wartości przyrodniczej i krajobrazowej pojedynczego drzewa w kontekście wieloletnich planów budowy autostrady A2 na nieruchomości, na której znajduje się pomnik” – czytamy w uzasadnieniu GDDKiA. „(…) Znamienne jest bowiem to, że ochrona przyrody i ochrona środowiska powinny służyć człowiekowi i jego egzystencji na ziemi, lecz nie stanowić wartości samej sobie, chronionej bardziej niż człowiek i być wykorzystywane jako instrumenty przeciw prawom i wolnościom konstytucyjnym” – dodaje w imieniu GDDKiA Bartłomiej Ratyński.

Gmina się nie zgadza i walczy o dąb

Poprosiliśmy wójta gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztofa Adamowicza o komentarz w tej sprawie. 

Krzysztof Adamowicz, wójt gminy Międzyrzec Podlaski

– W lutym wpłynęła petycja od społeczności lokalnej z prośbą o to, by ten piękny, wiekowy dąb ustanowić pomnikiem przyrody. Rada gminy przychyliła się do tego wniosku. W międzyczasie wyszła sprawa z nadaniem imienia, ostatecznie drzewo otrzymało imię Alojzy. Już po pierwszej uchwale, mówiącej o tym, że dąb zostanie pomnikiem przyrody, do sądu trafiła skarga GDDKiA na tę decyzję. Później gościliśmy w urzędzie gminy przedstawicieli GDDKiA oraz wykonawcy i wspólnie doszliśmy do wniosku, że drzewo jest przepiękne i wymaga ochrony. Kuriozalne rozwiązanie proponował wykonawca, który projektuje przebieg autostrady, aby uchylić tę uchwałę, a po wybudowaniu trasy jeszcze raz nadać drzewu status pomnika przyrody – mówi włodarz.

Czytaj także: Prace przy autostradzie nabierają tempa. A2 coraz bliżej Białej

Dodaje, że na spotkaniu przedstawiciele GDDKiA przedstawili stanowisko, że przepisy pozwalają na ochronę dębu i trzeba zrobić wszystko, aby mógł nadal rosnąć. 

– Ja ze swojej strony zadeklarowałem, że jeśli będzie taka potrzeba, to rada gminy podejmie uchwałę o ewentualnej podcince gałęzi, tak aby nie zmienić bryły i wartości tego drzewa. Podkreślę, że ten pomnik przyrody nie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie planowanej autostrady, ale obok drogi gruntowej, która w planie ma być drogą szutrową, obsługującą trzy czy cztery działki mieszkańców. Od drzewa jest to odległość ok. 3,5-5 metrów. Nie rośnie więc ono bezpośrednio w pasie autostrady, ale w pobliżu drogi dojazdowej. Oczywiście będzie to wymagało od wykonawcy szczególnej troski, ale takie drzewa powinniśmy chronić – wyjaśnia Krzysztof Adamowicz. 

Nie ukrywa zdziwienia, że pomimo rozmów z GDDKiA, instytucja nie wycofała swojej skargi. – Przecież drogi buduje się przy różnych pomnikach przyrody, zabytkach, więc nie rozumiem skąd taki problem w tym przypadku – dodaje wójt. Podkreślając, że argumentacja GDDKiA jest nietrafiona, bo przedstawiona przez instytucję dokumentacja odnosi się do hipotetycznego przebiegu A2, a ta na terenie gminy Międzyrzec Podlaski ciągle jest w fazie projektowania. – Dopóki nie ma pozwolenia na budowę, sprawa jest otwarta. A powoływanie się na planistyczny dokument, jakim jest studium uwarunkowań, to nie jest prawo miejscowe. To właśnie decyzjami, które dzisiaj są procedowane, dopiero określa się warunki budowy – tłumaczy Adamowicz.

Na ostatniej sesji 16 maja rada gminy podjęła więc uchwałę o podtrzymaniu swojego stanowiska i przekazaniu skargi GDDKiA do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wraz z odpowiedzią samorządu na tę skargę. To właśnie sąd ma rozstrzygnąć spór. – W moim głębokim przekonaniu zniszczenie tego dębu byłoby barbarzyństwem. Mało na terenie naszej gminy jest tak wiekowych i pięknych drzew, dlatego naszą powinnością jest ratować go – podsumowuje Krzysztof Adamowicz.

Zobacz także: Mieszkańcy mają obawy, że droga podzieli miejscowość

Polski Ład nie wystarczy na wyremontowanie gminnych dróg

Znamy wykonawcę S19 na odcinku Międzyrzec – Radzyń


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
qwerty 24.05.2022 08:18
Admowicz nic nie miał przeciwko śmierdzącej biogazowni i chlewni - zbadajcie proszę ta sprawę i powiązania z PSL

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AnnaTreść komentarza: Bardzo użyteczny artykuł na temat ważności witamin w zimowych miesiącach! Warto również pamiętać, że w okresie mniejszej ekspozycji na słońce, odpowiednia suplementacja, jak ta z witaminą D, może znacząco poprawić naszą odporność oraz samopoczucie. Warto sprawdzić różne opcje suplementacji na https://malinacasino.online/, gdzie znajdziesz nie tylko porady zdrowotne, ale i rozrywkę.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 15:41Źródło komentarza: Jakie witaminy przyjmować zimą? - Zadbaj o odpornośćAutor komentarza: JózefTreść komentarza: Szkoda tylko, że na Placu Wolności osoby starsze i niepełnosprawni nie mają przystanku autobusowego, teraz będą ekoautobusyData dodania komentarza: 25.04.2024, 10:08Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: czy TTreść komentarza: I TEN jest KontroląSpołeczną ... Łódzki wie o nim? Trzymajta, pęknę ze, nie wiem z czego. O "pękli mi na samym tyli, maniuszka moja Maniuszka". Doktora zatrudnił, "Litewskiełło". Te proste numery, już nie działlają. Panie Prezydencie. GrzechKaina.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 09:30Źródło komentarza: Pisał petycje. Teraz zrecenzuje władzę na bloguAutor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjną
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama