Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 05:14
Reklama
Reklama
Reklama

Polska sprzedaje broń Ukrainie. Pojadą tam nasze Kraby

Walcząca z Rosją Ukraina już dostała od nas taki sprzęt. Teraz jednak wyda na Kraby ogromne pieniądze.
Polska sprzedaje broń Ukrainie. Pojadą tam nasze Kraby
W ubiegłym tygodniu Polska wysłała Ukrainie 18 armatohaubic. Zostały wydzielone z zasobów Wojska Polskiego. Kolejny kontrakt opiewa na 3 mld złotych.

Źródło: Sejm RP

155-milimetrowa armatohaubica Krab waży około 48 ton. Jest zabójczo skuteczna, bo potrafi trafić w cele oddalone o 40 kilometrów. Wypuszcza nawet 6 pocisków na minutę. I jest produkowana w Polsce. Zajmuje się tym Huta Stalowa Wola. To część Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Polska armia korzysta z Krabów, a kontrakt na dostawę 96 podpisano jeszcze w 2016 roku. Krabów używa także ukraińskie wojsko w walce z Rosjanami.

155-milimetrowa armatohaubica Krab waży około 48 ton. Jest zabójczo skuteczna, bo potrafi trafić w cele oddalone o 40 kilometrów.

Skąd Ukraińcy mają taki sprzęt? Z Polski. W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy tam 18 armatohaubic. Zostały wydzielone z zasobów Wojska Polskiego.

Już wiadomo, że takich transportów będzie więcej. Właśnie został podpisany kontrakt na trzy kolejne dywizjony. To ok. 60 armatohaubic, które wyprodukuje Huta Stalowa Wola. Zamówienie ma zostać zrealizowane najszybciej, jak się tylko da. HSW jest w stanie wyprodukować 20-30 sztuk rocznie.

„Wartość transakcji to ok. 3 mld zł. Jest to pierwszy klient eksportowy na ten rodzaj sprzętu” podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. I zaznacza, że „Problemem wciąż pozostaje kwestia amunicji, bo polski przemysł nie potrafi tego robić samodzielnie. Amunicję do ukraińskich Krabów prawdopodobnie zapewnią Amerykanie”.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie porzucili psa. Teraz walczy po stronie Ukrainy

CZYTAJ TEŻ: Z samego piekła. Obrońcy Azowstalu na zdjęciach Dmytro Kozackiego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama