Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:04
Reklama
Reklama
Reklama

Przez region przeszły burze. Zerwane dachy i powalone drzewa

Za nami burzowe popołudnie i wieczór w naszym regionie. Wczoraj (20 czerwca) w powiecie parczewskim do skutków silnego wiatru i burz strażacy wyjeżdżali 9 razy. Zgłoszenia dotyczyły powalonych na drogi drzew oraz zerwanych dachów z budynków.
Przez region przeszły burze. Zerwane dachy i powalone drzewa
Drogę między Sosnowicą a Starym Orzechowem blokowało kilkanaście powalonych drzew

Źródło: KP PSP w Parczewie

W poniedziałek, 20 czerwca przez nasz region przeszedł burzowy front. Silny wiatr spowodował sporo strat szczególnie w powiecie parczewskim. Tam pomiędzy godzinami 17:15 a 21:40 stanowisko kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Parczewie przyjęło dziewięć zgłoszeń do usuwania skutków burz

Większość z nich miała miejsce na terenie gminy Sosnowica. Drogę między Sosnowicą a Starym Orzechowem blokowało kilkanaście powalonych drzew. Pojedyncze drzewa usuwano również w innych  miejscowościach na terenie gminy. Powalone drzewa blokowały szlaki komunikacyjne. Do największych strat doszło w miejscowości Nowy Orzechów – informuje KP PSP w Parczewie. Tam uszkodzeniom uległo kilka dachów budynków mieszkalnych oraz gospodarczych, w których właściciele sami zabezpieczyli uszkodzenia. Interwencji strażaków wymagał natomiast dach budynku gospodarczego, skąd wiat zerwał 12 płyt eternitu. Dach zabezpieczono przy pomocy desek i plandeki. W innym gospodarstwie, oprócz uszkodzenia budynku gospodarczego, uszkodzony został dach budynku mieszkalnego na powierzchni około 100 mkw. Zerwany fragment dachu częściowo runął na ziemię, uszkadzając linie energetyczną, a częściowo zawinął się i oparł na pozostałej części, zagrażając osunięciem na ziemię – opisuje straż pożarna. 

Parczewska straż wyjeżdżała 20 czerwca do usuwania skutków burz 9 razy. Fot. KP PSP Parczew

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i stopniowej rozbiórce uszkodzonego fragmentu. Następnie przy pomocy desek oraz plandek druhowie zabezpieczyli budynek przed opadami deszczu.

Jak przekazuje parczewska komenda straży pożarne, w usuwanie wszystkich zdarzeń zaangażowanych było 6 zastępów strażaków, patrol policji oraz pracownicy zakładu energetycznego. Działania zastępów trwały do godziny 21:40.

Również w powiecie bialskim było kilka interwencji strażaków. Wyjeżdżali m.in. do pochylonych nad jezdnią konarów i drzew w Białej Podlaskiej, Kaliłowie i Julkowie. 

CZYTAJ TAKŻE: Pijany kierowca potrącił rowerzystę. Ten też jechał na podwójnym gazie

PRZECZYTAJ: Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i potrącił motocyklistę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama