Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:27
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Zatrzymane do kontroli auto cudem poruszało się jeszcze po drodze

Policjanci z Radzynia Podlaskiego zatrzymali do kontroli kierowcę passata, którego samochód znajdował się w opłakanych stanie. Wyciekały z niego płyny eksploatacyjne, pęknięta była czołowa szyba, samochód miał nadmiernie zużyte opony, skorodowane były w nim tarcze hamulcowe, a tablice rejestracyjne pochodziły z innego auta. Pojazd nie posiadał polisy OC i nie przeszedł przeglądu technicznego. Jego kierowca otrzymał mandat w wysokości 5 tysięcy złotych.
Zatrzymane do kontroli auto cudem poruszało się jeszcze po drodze
Zatrzymany przez radzyńską drogówkę samochód znajdował się w fatalnym stanie technicznym

Autor: KPP w Radzyniu Podlaskim

Funkcjonariusze z radzyńskiej drogówki, podczas działań prowadzonych na drogach powiatu, zatrzymali wczoraj wieczorem, do rutynowej kontroli, kierowcę volkswagena passata. Podczas kontroli policjanci dopatrzyli się w aucie licznych usterek.

Okazało się, że tablice rejestracyjne samochodu należą do innego pojazdu. Wyciekały z niego płyny eksploatacyjne, miał pęknięta czołową szybę, nadmiernie zużyte opony, skorodowane i zużyte tarcze hamulcowe.

- To jednak nie wszystko. Auto nie posiadało polisy OC oraz przeglądu technicznego, zaś sam kierujący nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. 34-letniemu kierowcy z Radzynia Podlaskiego został zatrzymany dowód rejestracyjny. Na tym jednak nie koniec, za stan auta jakim się poruszał otrzymał mandat karny w wysokości 5 tysięcy złotych i 3 punkty karne. Pojazd z miejsca kontroli odjechał na lawecie, za którą również kierujący będzie musiał zapłacić – wyjaśnia aspirant Piotr Woszczak z radzyńskiej policji.

Czytaj także: Chciała uspokoić dziecko, straciła panowanie nad autem[Aktualizacja]

Czytaj też: Sarna wyskoczyła na drogę. Cztery osoby w szpitalu
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama