Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:08
Reklama
Reklama

Nietrzeźwa matka przyjechała po... nietrzeźwego syna

Policja zatrzymała 22-letniego kierowcę ciągnika, który nietrzeźwy prowadził pojazd. Ciągnik nie miał też aktualnych badań technicznych. Po nietrzeźwego syna przyjechała więc jego matka, która... również okazała się nietrzeźwa i w takim stanie prowadziła samochód.
Nietrzeźwa matka przyjechała po... nietrzeźwego syna
Po zatrzymaniu 22-latka, po nietrzeźwego syna przyjechała jego matka, która... również okazała się nietrzeźwa i w takim stanie prowadziła samochód

Źródło: Pixabay/poglądowe

Na drodze wojewódzkiej w Parczewie policjanci z Oddziałów Prewencji w Lublinie zauważyli poruszający się ciągnik rolniczy marki Zetor. Pojazd nie miał włączonego wymaganego oświetlenia. Policjanci zatrzymali więc kierowcę do kontroli drogowej. Okazał się nim, 22-letni mieszkaniec gminy Parczew. Ciągnik nie miał aktualnych badań technicznych oraz ważnej polisy OC. Jakby tego było mało, kierowca okazał się nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie.

Ciągnik nie miał aktualnych badań technicznych oraz ważnej polisy OC. Fot. KPP w Parczewie

Policjanci zatrzymali 22-latkowi prawo jazdy, dowód rejestracyjny pojazdu oraz sporządzili wniosek do Funduszu Gwarancyjnego w związku z brakiem aktualnej polisy. Ciągnik rolniczy miał zostać przekazany przybyłej na miejsce matce mężczyzny relacjonuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. 

CZYTAJ TEŻ: Odpowiedzą za kradzież samochodu. "Zamówił" go u nich... 17-latek

Kobieta przyjechała na miejsce swoim volkswagenem polo, by odebrać nietrzeźwego syna. Jednak okazało się to nie takie proste, ponieważ i ona była nietrzeźwa. 44-latka miała 0,5 promila alkoholu w organizmie. 

Ciągnik ostatecznie został przekazany innej osobie wskazanej przez 22-latka za pokwitowaniem. 

Natomiast 22-latka oraz jego 44-letnią matkę czeka teraz nie tylko sprawa przed sądem, ale surowe konsekwencje finansowe. Do zatrzymania doszło w sobotę 8 października. 

PRZECZYTAJ:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama