Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:47
Reklama
Reklama
Reklama

Za śmierć rowerzystki odpowie jak za zbrodnię? [FILM]

Aktu oskarżenia jeszcze nie ma, ale jest zmiana zarzutu dla 59-latki, która 28 maja potrąciła rowerzystkę z dzieckiem w Krasnymstawie. Kierująca osobówką nie będzie odpowiadała za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy uznali, że to było tak zwane zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
Za śmierć rowerzystki odpowie jak za zbrodnię? [FILM]
Aktu oskarżenia jeszcze nie ma, ale jest zmiana zarzutu dla 59-latki, która 28 maja potrąciła rowerzystkę z dzieckiem w Krasnymstawie

Źródło: Policja Krasnystaw

Postanowienie o zmianie zarzutów zostało wydane 26 października, ale Annie K. przedstawiono je dopiero w tym tygodniu. Pierwotnie było ich 5, teraz jest o jeden mniej.

Spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i szarpanie dziecka tuż po zdarzeniu zostało zamienione na zabójstwo 45-letniej Agnieszki N. i usiłowanie zabójstwa jej syna. Bez zmian pozostał zarzut dotyczący jazdy w stanie nietrzeźwości, naruszenia nietykalności cielesnej policjanta i znieważania go.

- Pierwotnie podejrzana przyznała się do spowodowania wypadku i jazdy w stanie nietrzeźwości. Po zmianie zarzutów jedynie podtrzymuje, że kierowała pod wpływem alkoholu. Pozostałym zarzucanym czynom zaprzecza, ale skorzystała z prawa odmowy składania wyjaśnień - informuje prokurator Daniel Czyżewski z Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie.

CZYTAJ TEŻ: Śmierć na drodze w Chotyłowie. 27-latek wszedł pod nadjeżdżające auto

Zatrzymana po wypadku 59-latka nie chciała poddać się badaniu na stan trzeźwości. Później zmieniła jednak zdanie i dmuchała w alkomat. Miała 2,5 promila alkoholu w organizmie. Badania retrospektywne pobranych od niej próbek krwi na zawartość alkoholu wykazało, że mieszkanka gminy Kraśniczyn w chwili zdarzenia miała aż 3,5 promila. Przyjmuje się, że takie stężenie jest bliskie śmiertelnej dawce. Tymczasem Anna K. postanowiła kierować autem. Przed tragedią zdemolowała kilka aut na trasie od parkingu przy ul. Królowej Sońki do miejsca wypadku na ul. Kościuszki.

Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że rowerzystka jechała ulicą zgodnie z przepisami. W foteliku podróżowało z nią trzyletnie dziecko. Po wypadku zabrało je do szpitala lotnicze pogotowie ratunkowe w stanie realnie zagrażającym życiu. Stan potrąconej kobiety od początku był krytyczny. Zmarła dwa dni później w wyniku licznych złamań i obrażeń wielonarządowych. Sekcja zwłok wykazała, że 45-latka była trzeźwa. Osierociła czworo dzieci.

CZYTAJ TEŻ: "Ciężarówki zasłaniają nam widoczność!". Problemy kierowców na dk2 [FILM]

Zabójstwo z zamiarem ewentualnym jest zbrodnią. Polega na tym i ma miejsce wówczas, gdy sprawca przewiduje możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na to. W świetle przepisów karnych jest to zbrodnia zagrożona karą od 8 lat więzienia, 25 lat za kratkami lub dożywociem. Podejrzana nie była wcześniej karana. 

Śledczy kompletują materiał dowodowy. Czekają jeszcze na opinię psychiatryczną i wyniki wywiadu środowiskowego. Być może akt oskarżenia będzie gotowy jeszcze przed końcem bieżącego roku.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama