Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:17
Reklama
Reklama
Reklama

Kolejna ofiara oszustwa. Chciał kupić ciągnik, stracił 53 tys. zł

Mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska chciał przez portal ogłoszeniowy w internecie kupić ciągnik rolniczy. Niestety padł ofiarą oszusta i stracił aż 53 tys. złotych.
Kolejna ofiara oszustwa. Chciał kupić ciągnik, stracił 53 tys. zł
Mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska chciał przez portal ogłoszeniowy w internecie kupić ciągnik rolniczy. Niestety padł ofiarą oszusta i stracił 53 tys. zł

Źródło: Pixabay.com/poglądowe

W czwartek 26 stycznia do radzyńskiej komendy zgłosił się 47-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska. Jak się okazało mężczyzna padł ofiarą internetowego oszusta. Wraz z żoną znalazł na jednym z portali ogłoszeniowych w internecie ofertę sprzedaży ciągnika marki Deutz-Fahr za 53 tys. złotych.

Na początku nic nie wzbudziło jego podejrzeń. Kontakt ze sprzedającym był bezproblemowy. 47-latek otrzymał nawet dodatkowe zdjęcia oraz filmy. 

Został również poinformowany, że obecnie ciągnik znajduje się w Hiszpanii i jeśli mężczyzna jest zainteresowany jego zakupem to po wpłaceniu pieniędzy zostanie on sprowadzony z zagranicy i dostarczony do nabywcy. Sprzedający dodatkowo zapewniał, że jeśli maszyna rolnicza nie będzie spełniała oczekiwań klienta w terminie 5 dni od dnia dostarczenia będzie miał możliwość zwrotu – relacjonuje podkomisarz Piotr Mucha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

Małżeństwo zdecydowało się na zakup i wpłaciło 53 tysiące złotych na podane przez sprzedającego konto. Po wykonaniu operacji finansowej kontakt ze sprzedającym się urwał. Oczywiście zakupiony ciągnik nie trafił do kupującego.

CZYTAJ TEŻ:

Podany przykład pokazuje, z jakim ryzykiem muszą liczyć się osoby dokonujące zakupów za pośrednictwem sieci. Apelujemy o zachowanie ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających. Z całą pewnością nie warto ufać każdemu ogłoszeniu publikowanemu w Internecie. Osoby, które zamieszczają tego typu oferty, bardzo często robią to po prostu dla szybkiego zysku. Jeśli uda się im kogoś naciągnąć, zwyczajnie urywają kontakt. Jeżeli oferta zamieszczona w sieci wydaje się nam wiarygodna, warto zadzwonić do danej firmy i zapytać, czy prowadzi oficjalną stronę internetową ze sprzedażą. Uczciwa firma handlowa udostępni swoje dane – podkreśla policjant.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 29.01.2023 16:03
Ależ jest to DOMINUJĄCA forma zakupu: PRZEDPŁATA. Tylko nie takich rzeczy, a drobnicy. Od Rzemyczka, do Koniczka. tylko pobranie : D : []

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama