Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 maja 2024 02:24
Reklama
Reklama

Strzelał z wiatrówki do drzewa. Trafił w czoło swojego syna

14-latek z raną głowy trafił do szpitala pod koniec maja. Został postrzelony w czoło z wiatrówki. Na początku twierdził, że do zdarzenia doszło podczas spaceru i nie wie, kto mógł go postrzelić. Po dochodzeniu okazało się, że do wypadku doszło na podwórku, a z wiatrówki... postrzelił go ojciec.
Strzelał z wiatrówki do drzewa. Trafił w czoło swojego syna
14-latek z raną głowy trafił do szpitala pod koniec maja. Został postrzelony w czoło z wiatrówki. Na początku twierdził, że do zdarzenia doszło podczas spaceru i nie wie, kto mógł go postrzelić. Po dochodzeniu okazało się, że do wypadku doszło na podwórku, a z wiatrówki... postrzelił go ojciec

Źródło: KMP w Białej Podlaskiej

Pod koniec maja dyżurny komisariatu w Wisznicach otrzymał informację, że do szpitala trafił nastolatek z raną głowy. 

Chłopiec został postrzelony z wiatrówki, a w ranie nadal znajdował się śrut. W rozmowie z policjantami 14-latek twierdził, że do zdarzenia doszło, gdy był na spacerze z psem. Oznajmił, że będąc niedaleko lasu nagle poczuł kulkę w głowie, jednak nikogo nie widział i nie wie, jak doszło do zdarzenia.

Sprawą zajęli się kryminalni wisznickiego komisariatu. Policjanci szybko zauważyli nieścisłości w relacji członków rodziny. Ustalili też zgoła odmienny przebieg wydarzeń. Wynikało z nich, że udział w zdarzeniu może mieć 47-letni ojciec chłopca – informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskej Policji w Białej Podlaskiej.

Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że strzelając do drzewa na terenie swojej posesji, po prostu... nie zauważył nastoletniego syna. 47-latek usłyszał zarzut nieumyślnego narażenia syna na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i przyznał się do winy. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Sabina 23.06.2023 23:34
Jak matka tego 14latka i żona tego mężczyzny dopuściła do tego by w ogóle kupić taką niebezpieczną broń i jeszcze by "jej faceci" (maż i syn) się tym bawili, przecież to skrajna nieodpowiedzialność z jej strony. Matkę powinno się skazać na 25 lat więzienia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama