Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:37
Reklama
Reklama

Policyjny dron w akcji. Polował na kierowców ze smartfonami [VIDEO]

Policja używa dronów nie tylko do namierzania kierowców przekraczających podwójną ciągłą. Można go też użyć do śledzenia osób korzystających z telefonów podczas jazdy.
Policyjny dron w akcji. Polował na kierowców ze smartfonami [VIDEO]
Policja używa dronów nie tylko do namierzania kierowców przekraczających podwójną ciągłą. Można go też użyć do śledzenia osób korzystających z telefonów podczas jazdy

Autor: policja

Drony są już w policji powszechne. Patrolują drogi z nieba. Obraz widzi operator. Jeżeli zauważy wykroczenie, alarmuje patrol, który zatrzymuje wskazany samochód.

Ale nie tylko do tego używa się tych urządzeń, co pokazała m.in. wielkopolska policja. Właśnie opublikowała film, w którym zebrała przypadki, kiedy kierowcy, prowadząc samochody, używali też smartfona.

– Jedną z przyczyn wypadków i kolizji drogowych jest korzystanie z telefonów podczas jazdy ze słuchawką w ręku. Do dziś wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że rozmowa polegająca na trzymaniu telefonu przy uchu jest zagrożona mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 12 punktami karnymi – przypomina Monika Klejnowska z KWP w Poznaniu.

Nagranie znajduje się w tym miejscu.

I uczula, że już samo trzymanie słuchawki w ręku jest wykroczeniem i można kogoś za to ukarać. Co ważne, karane jest nie tylko używanie telefonu, kiedy pojazd jest w ruchu. Zakazane jest to także podczas postoju przed zmianą świateł czy w korku, kiedy samochód się nie porusza.

- Takie zachowanie rozprasza uwagę i nie pozwala skupić się na tym, co dzieje się na drodze. Policjanci podczas kontroli drogowych regularnie korzystają z bezzałogowego statku powietrznego – dodaje Klejnowska.

Dodajmy, że wystarczy dwa razy popełnić takie wykroczenie, żeby zarobić 24 punkty karne i stracić prawo jazdy.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama