Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 08:18
Reklama
Reklama

Czy w powiecie potrzebne są strzelnice?

Czy w powiecie potrzebne są strzelnice?

Strzelnica w każdym powiecie - taki jest pomysł Ministerstwa Obrony Narodowej, który chce przeznaczyć miliardy na wsparcie budowy takich obiektów w całej Polsce. Czy już niebawem w powiecie bialskim powstaną takie obiekty?

Strzelnice według zapowiedzi MON mają być otwarte dla wszystkich. Program, który jest przygotowywany ma obowiązywać już od stycznia przyszłego roku. Są na to przygotowane odpowiednie środki finansowe. W każdym powiecie oprócz kompani wojsk obrony terytorialnej, szkoły średniej prowadzącej klasy wojskowe byłaby jedna strzelnica, która prowadzona byłaby przez samorząd. 

Zapytaliśmy samorządowców, czy taki program ma racje bytu i czy faktycznie strzelnice są potrzebne na terenie powiatu bialskiego. 
– Nie znam jeszcze konkretnych szczegółów dotyczących jak te strzelnice miałyby wyglądać. Wstępna koncepcja posiadania strzelnicy, gdzie będzie można rozwijać swoje zainteresowanie jest dla mnie pozytywna. Wszystko może się jednak na szczegółach rozbić – mówi Paweł Kazimierski, wójt gminy Leśna Podlaska.

Starostwo Powiatowe przyznaje, że pomysł jest godny realizacji i przystąpi do niego, ale dopiero jeżeli będzie więcej konkretów. – Popieram inicjatywy, które umożliwiają szczególnie młodzieży uprawianie dodatkowej dyscypliny, jaką jest strzelectwo. Młodzież bardzo chętnie trenuje, a dyscyplina jest bardzo ciekawa. – mówi Mariusz Filipiuk, starosta bialski.

Na terenie powiatu istnieje m.in. strzelnica na terenie byłego lotniska w Białej Podlaskiej oraz myśliwska należąca do PZŁ w Hrudzie. Żadna ze strzelnic jednak nie należy do samorządu. Jak podkreśla prezes fundacji te strzelnice, które są na terenie powiatu w zupełności wystarczają, ale jest to cenna inicjatywa.  – Jest to coś nowego dla ludzi, mieszkańcy miasta na pewno nie zdają sobie sprawy, że jest  możliwość bardzo prostej drogi do pozwolenia na broń sportową. I to chyba ludzi przyciąga.  – mówi Arkadiusz Popławski, wiceprezes fundacji Guardian.

Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 45

Maciej Maciejuk

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Józek 21.08.2018 09:52
SĄ POTRZEBNE!!! Czekam na te piękne dni kiedy MON zacznie działać w tym kierunku, bo się to olewa, to jest bardzo potrzebna sprawa. Wiem, jakie jest oblężenie, na strzelnicach prywatnych, chodzę do ProGun, to wiem ile ludzi się tym interesuje i chce uczyć się strzelectwa. Chodzę, bo tego chce, nie bo ktoś mnie zmusza, jeszcze w ProGun, maja mega duży wybór broni i instruktorzy są znakomici. Ludzie w zbyt dużym stopniu myślą tylko o tym co jest TU I TERAZ a nie o tym co nas czeka.

pifpaf 11.11.2017 19:27
Bardzo prosta droga do pozwolenia na broń sportową? To jakiś żart? Prosta byłaby gdyby wystarczyły badania psycho, zaświadczenie o niekaralności, weryfikacja umiejętności posługiwania się bronią i znajomości przepisów.

Morda 11.11.2017 08:48
Nie ma piniedxy na szkolnictwo, opieke medyczna, a beda na strzelnice-głupota 21 wiek a ciagle pierwotne zachowania. Biedna ta ludzkosc.

Jarek 10.11.2017 14:31
Bardzo dobry pomysł , pamietam 40 lat temu jak działął LOK było strzelanie z Kabekasu , młode chłopaki miały zajęcie i jakieś wzorce . A teraz chłopaki zniewieścieli .... Brawo dla MON

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama