Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 21:19
Reklama
Reklama

Boimy się tych wyborów. Właściwie tego, co się po nich wydarzy [SONDAŻ]

Polacy obawiają się nadchodzącej kampanii wyborczej i tego, co się stanie po niej. Chodzi o podatki, bo ktoś będzie musiał sfinansować złożone obietnice.
Boimy się tych wyborów. Właściwie tego, co się po nich wydarzy [SONDAŻ]
Polacy obawiają się nadchodzącej kampanii wyborczej i tego, co się stanie po niej. Chodzi o podatki, bo ktoś będzie musiał sfinansować złożone obietnice

Autor: gov.pl

Kampania trwa. Mimo że formalnie jej nie ma, bo prezydent nie wyznaczył terminu wyborów parlamentarnych, to polskie miasta są już pełne banerów polityków. Lada dzień będzie ich więcej i zacznie padać coraz więcej obietnic. Tak, jakby już ich nie było.

SPRAWDŹ:

Kampania trwa i na pewno za element walki o głosy trzeba uznać podwyżkę świadczenia 500 plus od stycznia 2024 roku. Będzie wynosiło 800 złotych. A przecież mamy jeszcze ustawowo zapewnioną 14. emeryturę, a kolejne obietnice (nie tylko ze strony PiS) padają jak z rękawa.

Kto za to zapłaci?

Odpowiedź na to pytanie jest proste: wszyscy zapłacimy. I tego właśnie obawiają się Polacy. Zgodnie z wynikami sondażu IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” 49,4 proc. zapytanych o zdanie obawia się podniesienia podatków po wyborach. Z kolei 26 proc. badanych „bardzo obawia się”, że takie podwyżki rzeczywiście nastąpią. Co trzeci respondent nie ma takich obaw, ale o tym że podatki nie wzrosną jest twardo przekonanych tylko 12,2 proc. respondentów.

Jest się czego bać?

Niestety pesymiści sądzący, że podatki wzrosną, mogą mieć rację. Jak tłumaczy Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu co roku zwiększa się deficyt finansów publicznych. - W 2024 r. i kolejnych latach można go pokryć wystrzałem wzrostu gospodarczego, poprzez efektywny wzrost podatków albo ograniczenie wydatków  - tłumaczy i co do tego, że w 2024 r. będzie nagły wzrost gospodarczy jest sceptyczny.

Nie chcą 800 plus

Wróćmy do sprawy 800 złotych na dziecko i kolejnego sondażu – z czerwca. IBRiS zapytał o to Polaków i okazało się, że od waloryzacji świadczenia na dzieci respondenci wolą inne rozwiązania. To ulgi podatkowe, podniesienie kwoty wolnej od podatku. Tak mówiło po ponad 60 procent zapytanych o zdanie. Waloryzacji świadczenia oczekiwało w sondażu 23 proc. odpowiadających.

SPRAWDŹ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama