Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 05:43
Reklama
Reklama
Reklama

Wykazał się wiedzą i został jednym z dziesięciu

Na co dzień Mariusz Dorosz pracuje jako blacharz samochodowy w jednym z bialskich zakładów, ale ma tak ogromną wiedzę, że niedawno spróbował swoich sił w programie Jeden z dziesięciu. Z sukcesem. Dotarł do ostatniego pytania i teraz ma szansę na udział w wielkim finale.
Wykazał się wiedzą i został jednym z dziesięciu

Jednym z dziesięciu został pochodzący z Dubowa Mariusz Dorosz. 31 października wyemitowany został odcinek z jego udziałem w popularnym programie telewizyjnej Dwójki. By się do niego dostać należy przejść test wiedzy, a żeby dotrzeć do samego finału, trzeba odpowiedzieć na pytania z różnych dziedzin. – Są pytania współczesne, dotyczące filmów. Trudno się więc wszystkiego nauczyć, trzeba obserwować to, co się dzieje i wszystko zapamiętywać. – wylicza nasz rozmówca.

W nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca pan Mariusz otrzymał zegarek, 5-dniowy pobyt wraz z osobą towarzyszącą w Hotelu Gołębieskim oraz 3 tys. zł. To jednak nie wszystko. Po zakończeniu serii 20 odcinków, 10 zawodników z najlepszymi wynikami przejdzie do kolejnego etapu. O tym czy mieszkaniec gminy Łomazy znajdzie się w wielkim finale przekonamy się za kilka tygodni, bo kolejne odcinki serii wciąż są emitowane.

Okazuje się, że nie była to pierwsza przygoda mieszkańca Dubowa w znanym programie telewizyjnym, w którym uczestniczył w 1999, 2010 i 2013. Pan Mariusz już trzy razy wygrał program Jeden z dziesięciu, raz był w wielkim finale i raz nie udało mu się dojść do finału. 

Więcej przeczytasz w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, 14 listopada

Justyna Dragan

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama