W maju ubiegłego roku powiat bialski z rządowego programu Polski Ład otrzymał dotację (20 mln zł) na budowę nowej siedziby. – Cała inwestycja w nową siedzibę to 40 mln zł w kosztorysie. Jesteśmy przygotowani na to, żeby budynek w stanie surowym wybudować za te pieniądze, które otrzymaliśmy – mówił wówczas Mariusz Filipiuk, starosta bialski.
Proces się ślimaczył
Zaraz po otrzymaniu dotacji starosta nie ukrywał, że władze powiatu chcą jak najszybciej rozpisać przetarg na inwestycję. – Chcemy, by powstała w systemie zaprojektuj-wybuduj. Zależy mam na tym, by fizycznie budowa ruszyła jeszcze w tym roku – podkreślał wiosną 2022 roku Mariusz Filipiuk.
Do końca listopada 2022 roku firma zewnętrzna miała czas na stworzenie planu funkcjonalno-projektowego, który miał być podstawą do tego, by ogłosić przetarg w formule zaprojektuj-wybuduj. Wówczas też, w rozmowie ze Słowem Podlasia starosta zaznaczał, że samorząd związany jest terminami. – Wynika to z otrzymanego dofinansowania. Inwestycja powinna się zacząć w przeciągu 9 miesięcy od sygnowania otrzymania promesy – mówił jesienią ubiegłego roku starosta. Rok 2022 minął, a przetarg na nową siedzibę nie został ogłoszony.
Wynikało to z problemów z miejskim planem zagospodarowania w tym miejscu, gdzie nowy budynek powiatu zaplanowano. Linia planowanej zabudowy wchodziła bowiem na działkę miasta. Przy takiej kolizji inwestycji nie można było realizować.
Mimo tego, że przez kolejne miesiące trwało „prostowanie” kwestii związanych z planem zagospodarowania przestrzennego miasta, w marcu 2023 powiat ogłosił przetarg na budowlaną inwestycję, by nie stracić przyznanego dofinansowania. W czasie gdy trwała procedura przetargowa, wyprostowane zostały kwestie dotyczące granic działki, którą powiat wskazał pod zabudowę.
Przetarg się przedłużał
W pierwszych założeniach rozstrzygnięcie przetargu miało nastąpić z końcem czerwca. Tak się nie stało, a data kolejnych otwarć ofert zaczęła się przesuwać najpierw na 28 lipca, później na 28 sierpnia, następnie na 29 września, a potem na 27 października
– Na tę chwilę odpowiadamy na szereg pytań oferentów – tłumaczył we wrześniu zainteresowanym sytuacją radnym powiatowym, wicestarosta Janusz Skólimowski, dodając, że zainteresowane projektem są duże firmy. – Z powodu dodatkowych wielu pytań, proces związany z otwarciem ofert się wydłuża. Nie ma jednak zagrożenia dla utraty pozyskanych przez powiat środków zewnętrznych.
Jak czytamy w ofercie przetargowej: „zamówienie dotyczy budowy budynku o przeznaczeniu społeczno-kulturalnym na potrzeby mieszkańców powiatu bialskiego w formule zaprojektuj i wybuduj. Realizacja projektu pozwoli na powstanie nowoczesnej, dostosowanej do potrzeb użytkowników i klientów (mieszkańców powiatu bialskiego) infrastruktury publicznej, zapewniającej wysoki poziom świadczonych usług. Budynek będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, będzie w pełni dostępny i funkcjonalny”.
Oferty nie zaskoczyły starosty
27 października nastąpiło wreszcie otwarcie ofert, które wpłynęły w przetargu na budowę nowej siedziby starostwa. Z informacji zamieszczonej w Biuletynie Informacji Publicznej czytamy: „Zamawiający informuje, iż na sfinansowanie zamówienia zamierza przeznaczyć kwotę 22 300 000,00 zł (brutto).”
Z pięciu złożonych ofert najniższa opiewa na 35 975 337,54 zł i złożyła ja bialska firma Tres-Bud. Najwyższą ofertę przedłożyła natomiast firma z Łomży, wyliczając koszt inwestycji na 55 mln 700 tys. zł. Pomiędzy są propozycje firmy z Rzeszowa – 46 mln 917 tys. 748 zł, konsorcjum dwóch firm z Białej Podlaskiej gdzie liderem jest PNB Budownictwo Sp. z o.o. - 42 mln 727 tys. 852 zł, i firmy Strabag, która zaoferowała realizację za 50 mln 507 tys. 797 zł.
– My się liczyliśmy z tym, że te 20 mln zł dotacji nie zabezpieczy realizacji inwestycji i może być to zaledwie połowa kwoty, jaką będzie trzeba wydać – mówi starosta Mariusz Filipiuk, ale przyznaje, że ofert jest zadowolony. – To są kwoty, których się spodziewaliśmy – zapewnia.
Teraz urzędnicy pochylą się nad ofertami, by wyłonić firmę, która inwestycję zrealizuje. – Myślę, że stanie się to do końca listopada – mówi Mariusz Filipiuk.
Dodaje, że po wyłonieniu wykonawcy rada powiatu będzie podejmować decyzję o zabezpieczeniu odpowiedniej kwoty, by inwestycję sfinansować. Mariusz Filipiuk nie wyklucza, że w grę wchodzić będzie wzięcie kredytu. Liczy na to, że roboty związane ze stawianiem nowego gmachu, ruszą wiosną przyszłego roku.
Napisz komentarz
Komentarze