Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:09
Reklama
Reklama
Reklama

Nie zatrzymał się do kontroli, bo wcześniej pił alkohol

1 stycznia policjanci z OPP Wrocław, którzy oddelegowani są do pełnienia służby w powiecie bialskim, podjęli interwencję wobec kierowcy bmw. Siedzący za kierownicą 23-latek był nietrzeźwy, próbował też uniknąć odpowiedzialności, nie zatrzymując się do kontroli. Po tym stracił panowanie nad autem. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie zatrzymał się do kontroli, bo wcześniej pił alkohol
1 stycznia policjanci z OPP Wrocław, którzy oddelegowani są do pełnienia służby w powiecie bialskim, podjęli interwencję wobec kierowcy bmw. Siedzący za kierownicą 23-latek był nietrzeźwy, próbował też uniknąć odpowiedzialności, nie zatrzymując się do kontroli. Po tym stracił panowanie nad autem. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

Autor: KMP Biała Podlaska

Jak informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, przed południem, 1 stycznia, policjanci z oddziału prewencji policji we Wrocławiu, którzy oddelegowani są do pełnienia służby przy granicy RP, podjęli interwencję wobec kierowcy bmw.

- Funkcjonariusze zwrócili uwagę na siedzącego za kółkiem mężczyznę, gdyż styl jego jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Reakcja była natychmiastowa. Ruszyli za autem. Jednak początkowo kierowca ani myślał zatrzymać się do kontroli. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez mundurowych. W miejscowości Ostrów stracił panowanie nad autem wypadł z drogi wpadając w zarośla. Po tym mężczyzna próbował kontynuować ucieczkę pieszo. Zakończył ją po krótkiej chwili - relacjonuje oficer prasowy.

Dodaje, że wówczas okazało się, że za kierownicą auta siedział 23-latek. -  Kierowca bmw był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad pół promila alkoholu w jego organizmie. W takim stanie mężczyzna przewoził pasażera - przekazuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Wskazuje, że w rozmowie z policjantami zatrzymany przyznał, że uciekał gdyż chwilę przed zdarzeniem pił alkohol. Dodatkowo nie posiadał też uprawnień do kierowania. - Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy. Mężczyzna odpowiadał będzie zarówno za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę „na podwójnym gazie”. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - mówi oficer prasowy.

Przekazuje też, że niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Myśliwy Darz Bór 04.01.2024 10:03
BMW to tylko z nazwy . Ten szrot ma grubo ponad 25 lat i jest zespawany z dwóch lub trzech podobnych gratów znalezionych na szrocie , które kiedyś były nazywane BMW. Beta idealna na kręcenie kółek pod remizą strażacką na wiosce !!!!!

Gumofilce 03.01.2024 13:29
Mówią ludzie, że ten pijany GUMOFILEC jechał w gumofilcach . Jak się rozwalił to podobno te gumofilce pospadały mu z nóg i wpadłby do rowu. Ludzie Mówią że do tej pory te jego gumofilce leżą ram w rowie . Bmw stary rupieć , skoszony siep ale gumofilce miał nowe z Biedronki.

???? 03.01.2024 13:13
Który rocznik tej zdezelowanej Bumy? To jeszcze takie stare rupiecie jeżdżą? Jak on się nie wstydził takim złomem jeździć?

Pies Azor 03.01.2024 12:21
Ha ha ha młody leszczyk frajerek myslał że starym 20 letnim skoszonym śrutem ucieknie. He he. Niezły osiołek.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama