Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:24
Reklama
Reklama

Powtórka z tragedii 14-latki? Kobieta zamarzła, bo policja nie namierzała jej telefonu

Nie milkną echa tragedii w Andrychowie, gdzie 500 metrów od komisariatu policji 14-latka umarła z zimna. Teraz mamy do czynienia z podobną historią. W tym samym regionie.
Powtórka z tragedii 14-latki? Kobieta zamarzła, bo policja nie namierzała jej telefonu
Nie milkną echa tragedii w Andrychowie, gdzie14-latka umarła z zimna. Teraz mamy do czynienia z podobną historią. W tym samym regionie

Autor: Zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Policja

Ta sprawa zszokowała całą Polskę. Przed miesiącem 14-letnia Natalia umarła z zimna na ulicy Andrychowa (województwo małopolskie) koło galerii handlowej. Dziewczyna zasłabła i spędziła na mrozie kilka godzin. Do szpitala trafiła w fatalnym stanie. Nie udało się uratować jej życia.

Ojciec Natalii bezskutecznie prosił policję o pomoc. Chciał, aby namierzono jej telefon, bo wtedy mógłby szybko odnaleźć córkę. Nikt tego nie zrobił.

Policja w wewnętrznej kontroli dopatrzyła się błędów policjantów. Trwa postępowanie dyscyplinarne. Śledztwo prowadzi także prokuratura.

Pani Ewa: Ratuj mnie, ratuj mnie

Teraz – także w województwie małopolskim – znowu doszło do podobnej tragedii. Ofiara to 60-letnia kobieta, która umarła z zimna. 

– Oni mieli znaleźć żywego człowieka, mieli z nią kontakt. Nie dali jej szans, nie umieli namierzyć głupiego telefonu. Moja żona zmarła w strasznych cierpieniach, nikt jej nie pomógł – mówi „Faktowi” pan Janusz, mąż zmarłej.

12 stycznia pani Ewa wyszła z pracy (sprzedawała na targowisku w Krakowie) do domu. O godzinie 17.40 zadzwonił do niej mąż. Usłyszał tylko: „Ratuj mnie, ratuj mnie, mam złamaną nogę”. Mężczyzna z miejsca wybrał numer 112.  – Prosiłem, żeby ją namierzyli, a ja sam ją odbiorę samochodem – opowiada pan Janusz.

Zaczęły się poszukiwania. Sprawdzane były różne miejsca, ale telefonu nie udało się namierzyć. Grupa poszukiwawcza kręciła się w kółko.

Ciało w zaspie

Dopiero następnego dnia rano policja dostała nagranie z kamer miejskiego autobusu. – Żona prawdopodobnie przegapiła przystanek, na którym miała wysiąść. Dojechała do Kocmyrzowa. Parę kilometrów dalej. Od 12 lat choruje na cukrzycę. Nie miała przy sobie leków. Spadł jej cukier – relacjonuje jej mąż. 

I dalej: – Gdy rozmawiałem z nią o tej 17.40, powiedziała nam, że kierowca wyprosił ją z autobusu i kazał czekać na przystanku. Żona czuła, że spada jej cukier. Zdążyła kupić w sklepie batonika i wodę. Potem wyszła i było ciemno, z tego wszystkiego zgubiła drogę i poszła w odwrotnym kierunku. Idąc przez pole, wpadła w zaspę. Mówiła, że złamała nogę, nie mogła się wydostać – dodaje pan Janusz.

Ciało pani Ewy znaleziono w zaspie. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci pani Ewy i sposobu prowadzenia akcji poszukiwawczej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama