Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:30
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Parczew: Zmarła na miejscu wypadku. Kierowca nie udzielił pomocy

Policja poszukuje kierującego, który dziś ( 9 lipca) w nocy w Parczewie najprawdopodobniej potrącił 61-letnią kobietę. Kierujący uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanej. 61-latka zmarła w wyniku poniesionych obrażeń.
Parczew: Zmarła na miejscu wypadku. Kierowca nie udzielił pomocy
Policja poszukuje kierującego, który dziś ( 9 lipca) w nocy w Parczewie najprawdopodobniej potrącił 61-letnią kobietę. Kierujący uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanej. 61-latka zmarła w wyniku poniesionych obrażeń. Do późnych godzin porannych policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny. W sprawie wypadku prowadzone jest śledztwo. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych

Autor: KPP Parczew

Jak informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, z KPP w Parczewie, do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło dzisiaj ( 9 lipca)  kilka minut przed godziną 1:00 w nocy na drodze wojewódzkiej W 815 przy wjeździe od ul. Lubartowskiej w Parczewie. Służby zaalarmował świadek zdarzenia.

Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to, że kierujący pojazdem osobowym koloru srebrnego poruszający się od strony Lubartowa na prostym odcinku drogi w rejonie skrzyżowania z ul. Piwonii wjechał w kobietę, prawdopodobnie przechodzącą przez przejście dla pieszych – mówi oficer prasowy.  

Dodaje, że sprawca następnie oddalił się, nie udzielając pomocy poszkodowanej ani nie poinformował o całym zdarzeniu służb ratunkowych. – Niestety, w wyniku zaistniałego zdarzenia pokrzywdzona 61-letnia mieszkanka miasta doznała poważnych obrażeń ciała i zmarła na miejscu wypadku – przekazuje sierżant sztab. Ewelina Semeniuk.

Wskazuje, że teraz parczewscy policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą śledztwo i ustalają dokładnie, jaki był przebieg tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Ponadto decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Do późnych godzin porannych policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny.

Policja zwraca się do świadków, którzy posiadają istotne informacje o zdarzeniu o zgłaszanie się do Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, ul. Wojska Polskiego 4, tel. (47) 814 32 10.

Policja przypomina:

Jeżeli w wyniku zdarzenia drogowego jest osoba ranna, kierujący pojazdem i inne osoby uczestniczące w zdarzeniu są obowiązane:
• udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i policję
• nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku
• pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama