Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:28
Reklama
Reklama
Reklama

Wyrwana ręka, przygniecie, śmierć dziecka. Zaczął się sezon na wypadki w rolnictwie

Próbował przygotować kombajn do pracy. Zakończyło się tragicznie. To tylko jeden z ostatnich wypadków na wsi.
Wyrwana ręka, przygniecie, śmierć dziecka. Zaczął się sezon na wypadki w rolnictwie
W 2023 roku KRUS odnotował 10 709 wypadków, czyli o 940 mniej niż rok wcześniej

Autor: Policja

Liczby wskazują, że z roku na rok jest coraz lepiej. W 2023 roku KRUS odnotował 10 709 wypadków, czyli o 940 mniej niż rok wcześniej. Jednak to nadal bardzo dużo, a wiele wypadków – i to tych najgorszych – zdarza się latem. Nie ma się co dziwić, bo to sezon prac polowych. I zatem też sezon tragicznych zdarzeń.

Przygnieciony przez ciągnik

Zaczęło się już w maju i czerwcu. W tym pierwszym z wymienionych miesięcy w Książnicach (woj. podkarpackie) zginęła 70-letnia kobieta. Pracowała przy domu, gdy nagle przygniótł ją ciągnik. Kierował nim 74-latek.

Z kolei w czerwcu w miejscowości Janiszów (woj. lubelskie) zginął 65-letni mężczyzna. Pracując na polu został przygnieciony przez ciągnik z podpiętym opryskiwaczem. 

– Apelujemy o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i zachowanie szczególnej ostrożności oraz aby w miarę możliwości poprosić drugą osobę o pomoc i asekurację podczas wykonywania wszelkiego rodzaju prac polowych. W sytuacji, gdy doszło do wypadku, ważne jest jak najszybsze udzielenie pomocy takiej osobie i powiadomienie służb ratunkowych dzwoniąc na numer 112 – prosiła aspirant Katarzyna Bigos z komendy w Opolu Lubelskim.

Lipiec i kolejna tragedia. W jednej z miejscowości w gminie Skierbieszów (lubelskie) rolnik przygotowywał kombajn do żniw. 55-latek właśnie skończył remont i spokojnie uruchomił maszynę. Kombajn niespodziewanie ruszył i przygniótł mężczyznę do belki konstrukcyjnej wiaty garażowej.

Świadkowie rzucili się na ratunek, ale było już za późno.

Nie żyje dziecko

Na początku lipca policja otrzymała wezwanie do wypadku w Głęboczu (woj. lubuskie). Tam prasa rolnicza do rolowania słomy wciągnęła i wyrwała rękę mężczyźnie. Rolnika w stanie ciężkim zabrał medyczny śmigłowiec.

Najgorsze są wypadki z udziałem dzieci i do nich też dochodzi. To była niedziela 16 czerwca, kiedy w Białobłotach (woj. lubuskie) podczas koszenia łąki czterolatek dostał się pod kosiarki. Chłopiec doznał bardzo poważnych obrażeń i z miejsca został zabrany do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować.

– Kierującym ciągnikiem był 25-letni mężczyzna, była to osoba trzecia, nie jest to rodzina 4-letniego chłopczyka. Dziecko w czasie zdarzenia było pod opieką rodziców – powiedziała Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.

Mama chłopca była trzeźwa, ojciec był pod wpływem alkoholu. Kierujący ciągnikiem był trzeźwy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama