Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 09:54
Reklama
Reklama

Radzyń Podlaski: Jak podzielą pieniądze na sport?

Już niedługo ma się okazać, ile pieniędzy z miejskiej kasy na działalność sportową w tym roku dostaną kluby działające na terenie miasta. W połowie grudnia na komisji sportu o podziale kasy dyskutowali z radnymi prezesi klubów, w większości niezadowoleni ze sposobu rozdysponowywania pieniędzy. Nowy mechanizm dzielenia funduszy nie został wypracowany. Czy monity klubów sportowych wpłyną na sposób dofinansowywania sportu w Radzyniu Podlaskim? Okaże się już wkrótce.
Radzyń Podlaski: Jak podzielą pieniądze na sport?

Dyskusje na temat podziału miejskich pieniędzy na sport wywołało publiczne wystąpienie Łukasza Ciężkiego, trenera Radzyńskiego Sportowego Centrum Taekwon-do. To on na listopadowej sesji rady miasta zaapelował o pochylenie się nad sposobem rozdziału tych pieniędzy. Grudniowe spotkanie z radnymi z komisji zdrowia i kultury fizycznej było pokłosiem listopadowej dyskusji na sesji.

Rozdział bez równowagi

Miasto na sport w ubiegłym roku przeznaczyło 350 tys. zł, z czego 293 tys. zł trafiło do klubu Orlęta Spomlek. Mimo to na grudniowym spotkaniu z radnymi prezes Orląt Krzysztof Grochowski zapewniał: – U nas też nie styka. To nie jest taka różowa sytuacja. My też musimy chodzić i prosić. Same wyjazdy w ubiegłym roku pochłonęły 72 tys. zł.

Kolejne pod względem przekazanej sumy było właśnie RSC Taekwon-do, które otrzymało 11 tys. zł. Pozostałe pieniądze miasto rozdysponowało między inne kluby. 

Bez rozstrzygnięć i o 10 tysięcy mniej

W połowie grudnia odbyło się spotkanie komisji zdrowia i kultury fizycznej z przedstawicielami klubów sportowych, by o pieniądzach na sport porozmawiać. – Nie doszliśmy do żadnych radykalnych wniosków. Usłyszeliśmy w sumie to, co ja na sesji, że nie da się stworzyć konkretnych kryteriów, bo dyscyplin sportowych nie da się porównać. Wydaje mi się, że radni oczekiwali od przedstawicieli klubów konkretnych propozycji – mówi Łukasz Ciężki.

Jacek Dębski, prezes klubu Technik-Orion, złożył wniosek, by sportowcy z sekcji pływackiej mogli bezpłatnie korzystać z pływalni miejskiej. – Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze nie będą wielką kwotą, bo to raptem 1,5 tys. w skali roku. Oprócz przestrzeni wynajmowanych w budynkach miasta, opłacamy też sale w spółdzielniach mieszkaniowych, czy w budynkach na terenach gmin, gdzie prowadzimy zajęcia – przyznaje Ciężki.

Tymczasem w tym roku miasto na sport przeznaczy o 10 tysięcy mniej niż w roku ubiegłym. Te dziesięć tysięcy zasili w tym roku pulę przeznaczoną na kulturę, która w ubiegłym roku wynosiła 30 tys. zł. 

Docenią sportowców kosztem klubów

Ponieważ radni i władze miasta oczekują pomysłów na racjonalne dofinansowywanie sportowców od ich środowiska właśnie, to trener Ciężki zaproponował, by pomyślano o stypendiach dla młodych zawodników, którzy promują miasto swymi osiągnięciami w kraju i za granicą. 

Jedyne, co udało się na komisji zdrowia i kultury fizycznej wypracować, to trzy wnioski, które zostały przedłożone do akceptacji burmistrzowi. – Pierwszy, zgłoszony przez Jacka Dębskiego, aby zawodnicy z klubu Technik-Orion z grup sportowych mieli bezpłatne wejściówki na teren pływalni Aqua-Mis. Drugi, przedstawiony przez Łukasza Ciężkiego, aby zawodnicy Radzyńskiego Centrum Taekwon-do mogli bezpłatnie korzystać z sal gimnastycznych znajdujących się w obiektach miejskich. I trzeci, zgłoszony przez Krzysztofa Grochowskiego, prezesa Orląt, aby wzrost nakładów na sport był proporcjonalny do dochodów miasta – informuje Anna Wasak, rzecznik UM w Radzyniu Podlaskim.

Więcej przeczytacie w nowym, radzyńskim wydaniu Słowa, 4/2018

Joanna Danielewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kibic 27.01.2018 14:26
Chcemy Modernizacji Stadionu Miejskiego w Radzyniu Podlaskim! (Zadaszona główna trybuna oraz boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama