Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:30
Reklama
Reklama
Reklama

Zamieszanie przed 1 września. Poszło o lekcje religii

Trybunał Konstytucyjny zawiesił przepisy dotyczące religii w szkole. MEN się z tym nie zgadza. A wszystko to dzieje się tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Zamieszanie przed 1 września. Poszło o lekcje religii
Barbara Nowacka podkreśla, że Julia Przyłębska, prezes TK, „nie jest źródłem prawa”

Autor: Barbara Nowacka X

Chodzi o rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące lekcji religii. W 2025 roku ma być tylko jedna godzina tego przedmiotu tygodniowo, ale już od poniedziałku 1 września miały wejść inne zmiany.

Łączone klasy na religii

W swoim rozporządzeniu MEN zdecydował, że w przedszkolach i szkołach lekcje religii mają być łączone jeżeli w danej klasie czy grupie na zajęcia chodzi mniej niż siedmioro uczniów lub przedszkolaków. 

Oznacza to, że na wspólne lekcje mogą chodzić dzieci z pierwszej, drugiej i trzeciej klasy. Oraz wspólnie mogą się uczyć te ze starszych klas.

Katecheci nie chcą tych zmian

Przeciwko temu jest Kościół katolicki i katecheci. Uważają, że łączenie klas nie pozwoli na realizację programu. I stracą na tym uczniowie. Jednak Barbara Nowacka, szefowa MEN, była w tej kwestii nieugięta.

Z pomocą protestującym i episkopatowi, które sprzeciwia się tym rozwiązaniom, przyszła pierwsza Sądu Najwyższego. I skierowała sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. 

Ten ma sprawdzić, czy decyzje MEN są zgodne z konstytucją RP, ustawą o systemie oświaty oraz zapisami konkordatu między Stolicą Apostolską i Polską.

Zamieszanie przed pierwszym dzwonkiem

TK jeszcze wyroku nie wydał, ale przychylił się do stanowiska Episkopatu i zdecydował o zabezpieczeniu. A to oznacza, że przepisy powinny zostać zawieszone do czasu, aż Trybunał nie zajmie stanowiska.

Tłumacząc: przepisy dotyczące łączenia klas są, ale nie powinny być stosowane. 

Czy tak się stanie? MEN broni swojego stanowiska. Uważa bowiem, że rozporządzenie w sprawie organizacji nauki religii jest zgodne z prawem i usprawni funkcjonowanie szkół i przedszkoli.

Wiceministra Katarzyna Lubnauer dodaje, że: – Rozporządzenie daje większą swobodę dyrektorom w organizacji planu zajęć i nie wprowadza żadnych nakazów, nie przewiduje rozwiązań, które nie byłyby już stosowane w przypadku innych przedmiotów.

Sama Nowacka podkreśla, że Julia Przyłębska, prezes TK, „nie jest źródłem prawa”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama