Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 06:58
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Biała Podlaska: I co nam wytańczyli w Staszicu?

Nagranie walca zatańczonego w czasie studniówki przez uczniów LO im. Stanisława Staszica w Białej Podlaskiej stało się już ogólnopolskim hitem. Zainteresowały się nim największe portale internetowe i telewizja. Gdy już powoli przyzwyczajamy się do tego, że poruszyć emocje współczesnego odbiorcy mogą dramaty i historie mrożące krew w żyłach, nagle ten mit zostaje obalony.
Biała Podlaska: I co nam wytańczyli w Staszicu?

Można o nagraniu i pracy Anety Pszczoły-Dołęzkiej mówić w kategoriach estetycznych, ale zainteresowanie nim wiąże się też z czymś, co tkwi dużo głębiej i dotyczy bardzo odległych czystej estetyce i zachwytowi obszarów. Bo to nie jest tylko walc i tylko studniówka. I taniec, i jego wykonawców, a przede wszystkim autorkę choreografii można potraktować jako pewien symbol – ogólnych, choć nieuświadomionych potrzeb, problemów, wewnętrznego znużenia zjawiskami, z którymi może nie mamy już siły walczyć, ale które frustrują.

Punkt 1. Po co studniówka?

Ten bal ma trochę wspólnego z dawnymi balami, na których młodzi, wchodzący w życie ludzie prezentowali się towarzystwu po raz pierwszy. Teraz już nikt o tym nie pamięta, a studniówka z pewnością nie jest pierwszą imprezą w życiu licealistów, na którą mogą się elegancko ubrać. 

Nagrania z poprzednich lat pokazują figury i kroczki, ale też zbliżenia twarzy licealistów. Żaden psycholog nie zostawi wątpliwości: to są ludzie naprawdę dumni, przejęci. W końcu umiejętność tańczenia nie jest dziś wcale standardem. Na statystycznym polskim weselu przy pierwszych dźwiękach walca parkiet zazwyczaj pustoszeje, połowa pozostałych na nim gości nie tańczy, ale się porusza, a większość walcujących to pary w wieku 50+. I oto ktoś robi z tego wartość. Ubiera dziewczęta w białe sukienki jak z Soplicowa, każe przebierać chłopcom nóżkami i jeszcze robić to wszystko w zespole.

Punkt 2. Po co nauczyciel?

Jak się to udaje jednej nauczycielce, zwłaszcza że przecież "na mieście" słyszy się przede wszystkim to, że młodzież jest trudna, niewdzięczna, leniwa i w ogóle niezainteresowana szkołą? 

Małgorzata Jagiełło, właścicielka bialskiej szkoły tańca Boogie Town, mówi: – Widziałam i walca, i poloneza w wykonaniu uczniów tego liceum, i jestem pod ogromnym wrażeniem. Walc z tego roku i z poprzednich lat ma naprawdę skomplikowane układy. To nie jest powtarzalny schemat. Zwróciłam uwagę na czytelność figur: to, że my, widzowie, je czytamy, jest dowodem nie tylko warsztatu, ale i pasji nauczyciela. No i ta świetnie dobrana muzyka.

Punkt 3. Po co pasja?

–  My, nauczyciele, jesteśmy tak zmęczeni naciskami z każdej strony, że pasja jest ostatnią rzeczą, na jaką możemy sobie w pracy pozwolić – mówi zastrzegająca sobie prawo do anonimowości nauczycielka z bialskiej szkoły. – Jesteśmy skazani na trudnych uczniów, trudnych rodziców, absurdy kolejnych reform i walkę o każdy grosz. Wymagania wobec nas rosną, z wynagrodzeniem jest już gorzej – dodaje.

Trudno znaleźć w Białej Podlaskiej specjalistę, który ujawniając swoje nazwisko, wypowie się na ten temat. – Trudno się dziwić – komentuje doktor Maria Katarzyna Grzegorzewska, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka licznych publikacji na temat nauczycielskiego stresu. – Z doświadczenia wiem, że poruszanie kwestii nauczycielskiego zaangażowania to jest wkładanie kija w mrowisko. Zastanawia mnie jednak przede wszystkim to, dlaczego jest to środowisko tak niesolidarne, i nie mówię tu o poziomie związków zawodowych, ale o najniższym szczeblu – pokoju nauczycielskiego. Spodziewam się, jaką burzę wywołają te słowa, ale moje badania dowodzą jeszcze jednej rzeczy: nauczyciel aktywista to często problem dla dyrektora – wtedy, gdy jest nim człowiek-urzędnik, a nie człowiek-menedżer. 

Punkt 4. Po co oklaski?

– Mam czworo dzieci, w tym roku trzecie miało studniówkę w jednej ze szkół w naszym powiecie, za dwa lata ma najmłodsze – mówi pani Anna z Wisznic. Jestem znużona już tą sytuacją, gdy najważniejszą częścią studniówki są przemówienia VIP-ów: wójta, proboszcza, prezydenta. Oczywiście rozumiem ideę patronatu, konieczność uczenia szacunku wobec starszych, nauczycieli, ale wydaje mi się, że nie działa na korzyść szkoły pompowanie przemowami, w których ja od kilku lat słyszę od różnych osób wciąż to samo: że ważny moment, że dobrej zabawy, ale zaraz matura... Nie tylko młodzież, ale i rodziców to nudzi. A przecież człowiek na stanowisku powinien chyba mieć tyle szacunku do ludzi, do których przemawia, by powiedzieć im coś mądrego, a nie slogany i banały.

Walc ze Staszica pokazał, że kto inny powinien tu być oklaskiwany. I również za to należą się Anecie Pszczole-Dołęzkiej słowa uznania, bo może jest to próba wyjścia z cienia pasjonatów, którym ciężka praca nie przeszkadza w szukaniu potencjału w młodych ludziach.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 6/2018

Gabriela Kuc-Stefaniuk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: Rolnik-MyśliwyTreść komentarza: I wyobraźcie sobie, że zdecydowana większość tych kwot przeznaczona jest na wypłatę odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzynę. Dewizowki to nie fanaberia kół, tylko konieczność, która pozwala utrzymać płynność finansową kołom łowieckim. Prosze zadac sobie troche trudu i do tych niby ogromnych zyskow proszę przeciwstawić wysokośćwyplaconych odszkodowań np dla naszego Powiatu.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 11:01Źródło komentarza: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwiAutor komentarza: sąsiadTreść komentarza: Wyniki bardzo czytelne....... Gratulacje 👏👏👏👏👏👏👏👏Data dodania komentarza: 27.04.2024, 20:21Źródło komentarza: Walczyli o puchar Rektora – GALERIA - PATRONAT SŁOWA PODLASIAAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Robią to DLA CIEBIE. Abyś się zadziwił. COP, a ostatnio wielkie lotnisko, gdzieś Arabi?Bahrajn? Przesiadkowe. Okazało się, że tam trwała wojna w Iraku. Przed wojną był spokój, tylko Husajn, ale Husajn (ten z Waszyngtonu) się na niego obraził i wysłał Dżordża (Żorżik, wiesz, kto to Żorżik wy Lwowi). I był tam straszny swąd spalenizny. Sukses odnotowany, czołgi sprzedane. Zbudujemy nowe, lepsze, nowsze. Kochani, My ostrzegamy, prosimy, pokazujemy Księżyc, brudnym paluchem (ponieważ jesteśmy zapracowani, tak, tak). I kiedy się już nie spodziewasz (Ż), Grom uderza. Zwyczajny grom, uderza po raz Trzeci. Taka jest historia. Pani Kasia o COŚ prosiła. No.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 10:22Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: Sima GrymtransTreść komentarza: Bzdura to t... Mam CMR ot 06.04.2024 I 8 km do 68.Data dodania komentarza: 27.04.2024, 00:32Źródło komentarza: 1100 ciężarówek w kolejce do przejścia granicznego Kukuryki-KozłowiczeAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Dzień dobry. A co ma Pan zamiar zrobić z chamem leśniewskim , który wyżywa się na kursantach?Data dodania komentarza: 26.04.2024, 22:48Źródło komentarza: Nowy dyrektor WORD: To będzie najnowocześniejsze centrum w regionie
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama