Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:31
Reklama
Reklama

Dla kogo 300 zł plus do prądu?

Dla kogo 300 złotych miesięcznie na prąd? Tak, ale nie dla każdego. To bonus dla wybranych. Wyjaśniamy, komu należą się te pieniądze i jak po nie sięgnąć.
Dla kogo 300 zł plus do prądu?

30 września minął termin składania wniosków o przyznanie bonu energetycznego – pieniędzy od państwa dokładanych do rachunków za ogrzewanie domu czy mieszkania. Chodzi w tym przypadku także o prąd. Wysokość bonu jest uzależniona od dochodów, liczby osób i rodzaju ogrzewania w gospodarstwie domowym.

Ryczałt energetyczny

To, że termin minął, nie oznacza jednak, że już o żadne pieniądze nie można się starać. Jest jeszcze inne rozwiązanie, ale – uwaga – zarezerwowane dla wybranych. Chodzi o przyznawany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych ryczałt energetyczny. I nie są to małe pieniądze, bo od marca tego roku świadczenie wynosi 299,82 zł miesięcznie. ZUS jednak podkreśla, że grono osób, które są uprawnione do skorzystania z takiej pomocy jest ograniczone. Bo jest to świadczenie dla osoby, która jest: kombatantem, ofiarą represji wojennych i okresu powojennego, żołnierzem zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu albo batalionach budowlanych, wdową (wdowcem) po osobach wymienionych powyżej. Pieniądze trafiają na konto razem z emeryturą.

Jakie dokumenty?

Żeby otrzymać świadczenie, trzeba złożyć wniosek w oddziale ZUS. Należy też postarać się o inne dokumenty: decyzję szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych: stwierdzającą określone w ustawie o kombatantach okresy działalności kombatanckiej lub represji – w przypadku kombatantów i osób represjonowanych lub potwierdzającą uprawnienia jako członka rodziny po kombatancie – w przypadku wdów (wdowców) po kombatancie (lub innej osobie uprawnionej). Należy się też postarać o zaświadczenie Wojskowej Komendy Uzupełnień potwierdzające okres i rodzaj przymusowego zatrudnienia w ramach zastępczej służby wojskowej, a także zaświadczenie właściwego organu wojskowego – w przypadku wdów po żołnierzach przymusowo zatrudnianych.

Opłata mocowa

W styczniu 2025 r. zapłacimy więcej za rachunki za prąd. Jak informuje infor.pl, opłata mocowa została wprowadzona w konsekwencji przyjętej w 2017 r. ustawy o rynku mocy. Ustawa ta wprowadziła mechanizm wynagradzania wytwórców energii za gotowość dostarczania mocy do sieci. Chodziło o potrzebę zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej. W drugiej połowie 2024 r. opłata ta nie była pobierana. Natomiast prezes Urzędu Regulacji Energetyki ustalił wysokość opłaty mocowej na 2025 r. Przy obliczaniu wysokości stawki opłaty mocowej wzięto pod uwagę m.in. wartość kontraktów mocowych zawartych w ramach aukcji na 2025 rok, koszty wynikające z kontraktów wieloletnich zawartych w ramach wcześniejszych aukcji, a także znacząco mniejsze zużycie energii elektrycznej (o 9 proc.) przez odbiorców w wybranych godzinach doby. 

Odbiorcy ryczałtowi zapłacą następujące kwoty w zależności od zużycia energii: poniżej 500 kWh -  miesięczna stawka opłaty mocowej wynosić będzie 2,86 zł (wzrost z 2,66 zł); od 500 kWh do 1200 kWh - miesięczna stawka opłaty mocowej wynosić będzie 6,86 zł (wzrost z 6,39 zł); od 1200 kWh do 2800 kWh - miesięczna stawka opłaty mocowej wynosić będzie 11,44 zł (wzrost z 10,64 zł); powyżej 2800 kWh - miesięczna stawka opłaty mocowej wynosić będzie 16,01 zł (wzrost z 14,90 zł).

Dla przeciętnego odbiorcy w gospodarstwie domowym będzie wynosić 11,44 zł netto miesięcznie. Poinformowano także, że opłatą zryczałtowaną, określoną w zł/miesiąc i zależną od rocznego zużycia energii, objęci są odbiorcy z grupy taryfowej G, w tym gospodarstwa domowe, a także odbiorcy energii z grupy taryfowej C1, których moc zamówiona nie przekracza 16 kW.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama