Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:10
Reklama
Reklama

Nielegalne e-papierosy w aucie i magazynie. "W celach zarobkowych"

Parczewscy policjanci zabezpieczyli ponad 3 tysiące sztuk elektronicznych jednorazowych e-papierosów bez polskich znaków akcyzy. 22-latek z powiatu bialskiego wpadł podczas kontroli drogowej.
Nielegalne e-papierosy w aucie i magazynie. "W celach zarobkowych"
Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 3 tysiące sztuk jednorazowym e-papierosów bez polskich znaków akcyzy

Autor: KPP Parczew

W minioną czwartkową noc, 10 października patrolujący ulice Milanowa policjanci zauważyli na zatoczce autobusowej nieprawidłowo zaparkowany pojazd marki Audi. W związku z powyższym postanowili przeprowadzić kontrolę drogową. W jej trakcie kierujący 22- letni mieszkaniec powiatu bialskiego zaczął zachowywać się nerwowo, co zwróciło uwagę mundurowych.

- Podczas prowadzonych czynności okazało się, że 22-latek w swoim aucie przewozi dużą ilość elektronicznych jednorazowych e-papierosów bez polskich znaków akcyzy. Część z nich znajdowała się wewnątrz pojazdu, zaś kolejne policjanci ujawnili w bagażniku w kartonowych pudełkach. 22-latek tłumaczył, że nabył e-papierosy po korzystnej cenie i chciał je sprzedać w celach zarobkowych.  Mężczyzna został zatrzymany - informuje oficer prasowy KPP w Parczewie, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Ponadto w toku prowadzonych czynności policjantów zajmujących się walką z przestępczością gospodarczą, okazało się, że nielegalne e-papierosy były nie tylko w kontrolowanym audi, ale również w wynajmowanym magazynie na ternie powiatu bialskiego. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 3 tysiące sztuk jednorazowym e-papierosów bez polskich znaków akcyzy.

- 22-latek usłyszał już zarzuty, a sprawa trafi na wokandę sądu. Posiadanie tego typu wyrobów bez polskich znaków akcyzy oraz wprowadzanie ich do obrotu stanowi naruszenie przepisów karno-skarbowych i zagrożone jest karą grzywny i przepadkiem nielegalnego towaru - wyjaśnia sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Ponadto  mundurowi zabezpieczyli gotówkę w kwocie 8 tysięcy złotych na poczet przyszłych grzywien i kar.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama